wtorek, 25 lutego 2020

Działania pozorowane i gra na zwłokę

 Cofam wypowiedziane słowa. To nie prawda, że w Gminie Przedbórz, nowy Burmistrz od 22 lipca 2019 nic nie robiła w sprawie potocznie nazywanej "śmieciową". Zrobiono bowiem bardzo wiele. Na tyle, aby Gmina nie wzięła rozwodu z Karolem Sienkiewiczem, właścicielem firm odbierającej od nas odpady komunalne. 


15 lipca 2019 roku do Gminy Przedbórz wpłynęło pismo od WIOŚ w Kielcach, o wyczynach firmy PHU Paver z Włoszczowy, dotyczących jej postępowania z odbieranymi, również w naszej gminie, śmieciami.  Z treścią pisma można zapoznać się tutaj: 


Dziwnie śmiesznie zaczęło mi się robić, a jednocześnie niesmacznie, kiedy w dniu dzisiejszym zapoznałem się z dokumentami dotyczącymi postępowania prowadzonego w sprawie wykreślenia nieuczciwego przedsiębiorcy z rejestru podmiotów, które mogą na terenie naszej gminy odbierać odpady komunalne. 

Istna urzędniczo - administracyjna szopka, która w mojej opinii miała na celu tylko jedno: utrzymanie Paver na powierzchni, aby nie dać mu w naszej gminie utonąć.  
Pismo z WIOŚ zawierało wniosek o wykreślenie PHU Paver z siedzibą w Włoszczowie, z rejestru działalności regulowanej, ponieważ firma ta, a co za tym idzie i jej właściciel, zamiast zagospodarowywać odpady zgodnie z przepisami, postanowił "użyźnić" nimi glebę, zakopując w Woli Wiśniowej, fałszując przy tym dokumentację, jak również używając do wykonywania usługi odbioru odpadów aut niewystarczająco do tego przygotowanych. 

Dopiero po 1,5 miesiąca burmistrz Przedborza wszczyna postępowanie administracyjne,. Dlaczego zwleka mając dowody czarno na białym przedstawione przez WIOŚ? 
Czemu z postępowania administracyjnego robi kabaret, o którym poniżej? Które w moim odczuciu polega na załatwieniu sprawy tak, aby PHU Paver utrzymał się w Przedborzu do końca obowiązywania podpisanej umowy na odbiór i zagospodarowanie śmieci, a pan Sienkiewicz miał czas na przygotowanie się do kolejnego przetargu w którym weźmie udział, już nie jako PHU, ale spółka zoo. 
Czyli przeciąganiu długim, ale skutecznie załatwionym. Dla gminy i jej mieszkańców? 
Czy oby na pewno? 

Trudno mi znaleźć odpowiednie określenie na to, co działo się od dnia 3 września 2019 do 19 grudnia 2019 roku  w przedmiotowej sprawie:

3.09 - pani burmistrz zawiadamia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie wykreślenia z rejestru pana Sienkiewicza i jego firmy;
17.09 - Paver przysyła wyjaśnienia, że w pojazdach zamontował już to, czego im brakowało, i że zabezpieczone zostały odpady od działania czynników atmosferycznych oraz przedostawania się ich do gruntu;
18.09 - pani burmistrz wzywa pana Sienkiewicza do wyjaśnień co do tego jakie czujniki zostały zamontowane w autach,  i w jaki sposób dokonał zabezpieczenia odpadów, dając mu na na odpowiedź 14 dni, pod groźbą usunięcia z rejestru w przypadku braku odpowiedzi. 

I tu się zaczyna robić coraz śmieszniej. Farsa trwa. Tak jak zabawa w kotka i myszkę na temat urządzeń lokalizacyjnych w pojazdach, oraz form zabezpieczenia odpadów, jakie w Woli Wiśniowej składował sobie pan Sienkiewicz, którego pracownicy, w trosce o rozwój smogu, utylizowali również w piecu, puszczając je z dymem. 

Otóż, pani burmistrz 

18.09. wydaje nowy termin załatwienia sprawy - do 30 listopada 2019 roku, ze względu na "skomplikowany charakter sprawy", oraz "konieczność dokładnego ustalenia stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie", i czyni to, pomimo tego, że wszelkie ustalenia faktyczne ma przed nosem, bo dokonał ich WIOŚ przy udziale i pomocy świętokrzyskiej policji. 

8.10 - do Gminy wpływa pismo w którym Paver złożył  dokumenty potwierdzające wyposażenie pojazdów w nadajniki GPS oraz dokumentację zdjęciową dotyczącą bazy magazynowej.  Ale nie złożył wyjaśnień w zakresie wykonania zabezpieczeń miejsca magazynowania odpadów. 


Co też czyni w takim wypadku pani burmistrz wsparta autorytetem rady prawnego Edyty Szwed ? Zamiast skorzystać z pouczenia jakie dała Paverowi w dniu 18.09, czyli: "Niezastosowanie się do wezwania lub udzielenie niewyczerpujących informacji może skutkować wydaniem decyzji stwierdzającej zakaz wykonywania działalności (...)", to odczekawszy

23.10 - ponawia wezwanie do złożenia wyjaśnień wyznaczając na to 7 dni. Oczywiście opatrując je pouczeniem jak przytoczone wyżej. 

5.11-  pan Sienkiewicz poinformował, że odpady segregowane są przetrzymywane w szczelnych, metalowych kontenerach; 

15.11 - pani burmistrz śle do pana Sienkiewicza pismo, w którym informuje go, że zgromadziła już wszelkie dokumenty w celu wydania decyzji i, że pan Sienkiewicz może się  z nimi zapoznać jak ma ochotę. 

Najwyraźniej nie miał. Informacji nie odebrał. Została awizowana. W związku z tym, dobra pani burmistrz:

28.11 - informuje o wyznaczeniu nowego terminu zakończenia sprawy, wyznaczając go na 20.12:  "w związku z awizowaniem w/w pisma o zakończeniu postępowania dowodowego, organ zawiadomił stronę o niezałatwieniu sprawy w terminie, wskazując, że przewidywany termin rozpatrzenia sprawy nastąpi do dnia 20 grudnia 2019 r",  "ze względu na obowiązek umożliwienia stronie czynnego udziału w każdym stadium postępowania oraz umożliwienia stronie wypowiedzenia się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań w przedmiotowej sprawie." - tak jak by kontakt z panem Sienkiewiczem był mocno upośledzony, a pisma z dnia 15.11. nie odebrał, bo być może wybierał z dołów zakopane w Woli Wiśniowej śmieci.



"Wreszcie", czyli 19.12. burmistrz Wiesława Janosik wydaje decyzję w której orzeka orzeka "1. o zakazie wykonywania przez przedsiębiorcę Karola Sienkiewicza, prowadzącego działalność gospodarczą · pod nazwą P.H.U. PA VER Karol Sienkiewicz z siedzibą przy ul. Sienkiewicza 58A, 29-100 Włoszczowa, działalności objętej wpisem do rejestru działalności regulowanej w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości z terenu Gminy Przedbórz z dnia 22-05-2013 r. znak: IRŚ.6233 RDR.15.2013 , ze względu na rażące naruszenie warunków wymaganych prawem do wykonywania działalności regulowanej przez przedsiębiorcę. 
2.Niniejsza decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu."

Koniec?

Nie. Decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu, ale dopiero w momencie gdy zostanie ona doręczona stronie. A nastąpiło to... 28 stycznia 2020 roku... łącznie 5 miesięcy jałowego pisania zawiadomień, wezwań, przedłużania terminu, i wydania decyzji o 11 stronach, z których nie licząc sentencji i pouczenia 9 stron, to opis "procedury" postępowania administracyjnego + dokonane przez WIOŚ opisy dokonań firmy Paver w zakresie zagospodarowywania odpadów, ochrony środowiska, spalaniem odpadów w piecu, zakopywania śmieci w dołach...by na stronie 10, stwierdzić:

"Ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Kielcach, jako organu kontrolnego, . tutejszy Organ przyjmuje jako własne . Protokoły kontroli spisane przez WIOŚ w Kielcach zgodnie z art. 76 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 2096 ze zm.) jako: "Dokumenty urzędowe sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w ich zakresie działania stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone." 
I ten zapis zamknąłby już sprawę na samym początku. Dlaczego nie zamknął? Dlaczego 18 września 2019 roku Wiesława Janosik uznała sprawę za tak skomplikowaną, że musiała jej bieg wydłużyć do 30 listopada? 

Przecież 18 września i 19 grudnia przed nosem miała to samo pismo z WIOŚ, które do Urzędu Miejskiego w Przedborzu wpłynęło 15 lipca 2019 roku. 

Mogę się założyć o butelkę przedniego trunku, że gdyby umowa z firmą PHU Paver wygasała np 30 czerwca 2020 roku, a nie 6 stycznia,  to w chwili obecnej Wiesława Janosik nadal prowadziłaby "zawiłe i skomplikowane" postępowanie administracyjne w przedmiotowej sprawie...

"Oficerem prowadzącym" burmistrz Janosik w tej sprawie, była Edyta Szwed radca prawna zatrudniona przez tą pierwszą.  Czy doczytanie art od 61 do 76 kpa, zajęło im blisko 4 miesiące? 

Wątpię. Przynajmniej jeśli chodzi o osobę radcy prawnej.  

Cyrk? Nie! Tragifarsa, obliczona, w mojej opinii, na udzielenie korzyści firmie PHU Paver, polegającej na utrzymaniu pozycji jej właściciela w naszej gminie, którego nową działalność pod nazwą Paver sp zoo burmistrz wpisała do rejestru działalności regulowanej w zakresie odbioru odpadów 10 września 2019. 


Dla zainteresowanych dokumenty związane z postępowaniem administracyjnym i decyzja z dnia 19 grudnia 2019 roku, dostępne są TUTAJ 


Czy to PHU czy sp zoo, to nadal za tymi formami działalności gospodarczej stoi ta sama osoba. Nieuczciwy kontrahent, nad którym większość radnych, burmistrz  i skarbnik przeszli od tak sobie do porządku dziennego... 

Ktoś z kim na mieście o tym rozmawiałem, stwierdził: "Można odnieść wrażenie, że ktoś wziął w łapę".
- Kto? Zapytałem. 
- No przecież nie obecna burmistrz... 
- To kto? 
- Pośrednik...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.