wtorek, 10 września 2019

Stanica kajakowa

Czy wiecie Państwo, że mamy w Przedborzu stanicę kajakową z kanałem do wodowania i podpływu, łączącym ją z Pilicą? Odbiór w/w obiektu miał miejsce 27.09.2018 r.


Według dokumentacji stanica podzielona jest na część socjalną, wyposażoną w urządzenia higieniczno-sanitarne, oraz część służącą do magazynowania kajaków. Kanał posiada skarpy umocnione palisadą, jest tam pochylnia do wodowania kajaków, zaś do wyciągania kajaków wg projektu służy lina. Inwestycja została zrealizowana w ramach zadania „Rozwój turystyki obszaru funkcjonalnego doliny rzeki Pilicy poprzez utworzenie szlaku wodnego od Maluszyna do Sulejowa”. Jest tam również mowa o podnoszeniu atrakcyjności gminy Przedbórz.


Zajrzyjmy więc na miejsce aby zobaczyć jak stanica uatrakcyjnia pobyt w Przedborzu i czy obecnie panuje tam duży tłok.



Oto widok jaki zastajemy po roku od oddania obiektu do użytkowania:

Ciek wodny – kanał bujnie zarastający roślinnością wodną, stan wody b. niski, umocnienie brzegów palisadą pozostawia wiele do życzenia. Jednym słowem gołym okiem widać, że coś tu nie tak poszło i albo projekt był wadliwy, albo materiały i wykonanie były nieodpowiednie. Za niski stan wody odpowiada źle skonstruowana, nieszczelna zapora, zresztą zastanawiające dlaczego wykonawca nie zastosował szczelnej grodzi. Obecnie, kiedy woda nie jest spiętrzona nie jest możliwe przemieszczanie kajaka w kanale. Inną sprawą jest słabej jakości palisada umacniająca ściany kanału i rampy wyładowczej przy budynku stanicy. Drewno wygląda na nie impregnowane i może ulec szybkiemu zniszczeniu.



Ogólnie cała inwestycja przypomina słusznie minione czasy sprzed 1989 roku, gdzie środki odgórnie były przeznaczane na konkretny cel ( przykładem przedborski zalew z infrastrukturą z czasów kiedy rządy sprawował naczelnik) , a potem obiekt ulegał dewastacji i popadał w ruinę. Praca metodą zrobione, odhaczone, zapomniane, ale na papierze jest. Jednocześnie wpisuje się ona w bylejakość i niechlujstwo inwestycji, które powstawały w Przedborzu w ciągu ostatnich lat.



Ciekawa jestem jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy, że obiekt , który powinien służyć tak turystom jak i przedborzanom stoi pusty i niszczeje. Czy nie szkoda pracy ludzi i pieniędzy – 150 000 zł, które zostały na ten cel przeznaczone?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.