sobota, 15 czerwca 2019

Stanowisko Klubu Radnych w sprawie skargi na Prezesa OSP

Do wiadomości Rady Miejskiej w Przedborzu, wpłynęła "skarga" na Prezesa naszej OSP Wojciecha Mordaka, autorstwa Miłosza Naczyńskiego (promotora  Wiesławy Janosik na burmistrza miasta, więc miejcie na uwadze czym to grozi). Skarga to nietypowa, bo skarżący kieruje ją bezpośrednio do Prezesa, którego skarży. Czyli skarży się na W. Mordaka, do W. Mordaka. 


Może w tym wszystkim brak jest piątej klepki, ale jak to powiadają "w szaleństwie też jest metoda". Metoda na świra, czyli co mi zrobisz jak mnie złapiesz... 

Stanowisko dotyczące przedmiotowej skargi, zajęli radni Ocimek, Jadowska, Kieruzal i ja. Uznaliśmy, że kłamstwa i pomówienia muszą być prostowane i potrzebny jest po tym ślad. W związku z tym na ostatniej sesji odczytałem oświadczenie czworga radnych. 
Ale po kolei. Aby było wiadomo o czym mowa, najpierw treść skargi: 



Oświadczenie Klubu Radnych: 



Oświadczenie w sprawie „Skargi na działanie Prezesa OSP w Przedborzu” skierowanej do wiadomości Rady Miejskiej w Przedborzu 


Na wstępie pragniemy zwrócić uwagę na specyficzny i niecodzienny sposób kierowania skargi do osoby, której skarga dotyczy. To naprawdę wyjątkowe zjawisko, że treść skargi na prezesa, skierowana jest do prezesa. Nadto chcąc być złośliwym, można by powtórzyć za byłym burmistrzem, że autor pisma nie ma co robić, to teraz pisze skargi. 

Tyle tytułem wstępu.

Co do meritum przedmiotowej „skargi”, oświadczamy i zauważamy co następuje:

1.Jako osoby obecne na uroczystościach zorganizowanych przez przedborską jednostkę OSP w dniu 2 czerwca 2019 roku, nie zauważyliśmy, aby zachowanie Pana Wojciecha Mordaka było skandaliczne w stosunku do osoby byłego burmistrza. Za to, za skandaliczne uważamy treści zawarte w „skardze”, które w sposób uwłaczający odnoszą się do Prezesa OSP. Słowa cyt: ”wsadź pan ten medal w buty i biegaj, jak polityczny i służalcy goniec”, są jak najbardziej nie na miejscu i uwłaczają godności Prezesa OSP. 

2.Nawiązując do samozachwytu jakiego dokonał w skardze były burmistrz nad sobą samym, opisując jak to za jego 12 lat sprawowania mandatu burmistrza, jednostka OSP została doposażona, to zwracamy uwagę na fakt, że zakup sprzętu i wozów bojowych, to nie osobista zasługa byłego burmistrza, a sam fakt sprawowania przez niego mandatu burmistrza, nie upoważnia go do przypisywania sobie wszystkiego, a szczególnie tego, co nie było jego udziałem. Wręcz przeciwnie. Mamy świeżo jeszcze w pamięci, jak traktowana była przez byłego burmistrza, sprawa dofinansowania zakupu nowego wozu bojowego, i z jakim zachowaniem Miłosza Naczyńskiego OSP miała do czynienia. Podobne zachowanie okazywał Miłosz Naczyński w roku 2010, przy sprawie zabezpieczenia środków w Budżecie Gminy na zakup pierwszego wozu bojowego. O swoistej wojnie jaką wywołał z OSP o część budynku w którym mieści się strażnica, też najwyraźniej Miłosz Naczyński pamiętać już nie raczy. 

3.Śmieszne jest to, że Miłosz Naczyński odmawia przyjęcia medalu, ponieważ trudno odmawiać przyjęcia czegoś, co zostało do przekazania już wstrzymane. Pisanie o braku godności i honoru Prezesa Mordaka, w przypadku kiedy Miłosz Naczyński, jest osobą skazaną za podżeganie do zastraszania innych, a obecnie zasiada na ławie oskarżonych, jako jedna z osób, która działała na szkodę Gminy, jest co najmniej nie na miejscu. 

4.Nieprawdą jest co napisał Miłosz Naczyński o oczyszczeniu przez Sąd Najwyższy z zarzutów w sprawie skazania go za pomówienie Wojciecha Mordaka. Nic takiego jak oczyszczenie z zarzutów pomówienia nie miało przed Sądem Najwyższym miejsca. Sąd Najwyższy nie jest III instancją odwoławczą. Sąd kasacyjny nie bada prawidłowości ustaleń faktycznych i nie orzeka, co do istoty sprawy. Nie stwierdził SN niewinności Miłosza Naczyńskiego. W przypadku kasacji jaka zapadła w przedmiotowej sprawie Sąd Najwyższy uchylił wyrok, ponieważ dopatrzył się wystąpienia bezwzględnej podstawy odwoławczej, polegającej na tym, że akt oskarżenia przeciwko Miłoszowi Naczyńskiemu wniósł podmiot nieuprawniony czyli OSP, zamiast Wojciecha Mordaka, jako tego, który został pomówiony. 

5.Ktoś najwyraźniej wprowadził Miłosza Naczyńskiego w błąd, co do stanu faktycznego związanego z rzekomą wypowiedzią Wojciecha Mordka na temat byłego burmistrza. 

Prezes OSP, nie wypowiadał się na temat autora skargi, a jedynie przeczytał Uchwałę Zarządu OSP w Przedborzu wraz z jej uzasadnieniem, w której podano przyczyny wstrzymania przyznania medalu, a są nimi działania na szkodę OSP oraz prawomocny wyrok sądu za przestępstwo czysto kryminalne. 

6.Powtarzana jak mantra śpiewka o niewinności, absurdalnych zarzutach, politycznym wyroku, czy inkwizycyjnych sądach, blaknie w świetle pisemnych uzasadnień wyroków I i II instancji, gdzie sądy w sposób szczegółowy opisały przestępczy proceder, którego prowodyrem był Miłosz Naczyński, którego, cyt: 

„Zachowanie (...) stworzyło negatywny wizerunek działacza samorządowego, który w trosce o własne korzyści jest w stanie dopuścić się przestępstwa”. 

Oraz: 

„Dalsze zajmowanie przez Miłosza N. stanowisk w administracji publicznej zagraża istotnym dobrom chronionym prawem, zwłaszcza wolnościom obywatelskim”. 

Reasumując, po przeczytaniu „skargi”, stwierdzić należy, że w pełni zrozumiałym staje się informacja medialna, o podjęciu przez Miłosza Naczyńskiego leczenia psychiatrycznego. 



Zamieszczam też, a przekazaną przeze mnie do Biura Rady, odpowiedź Wojciecha Mordaka na skargę skazanego burmistrza. 

I trochę ironii (autor - Artur Zimny - pozdrawiam :) ) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.