środa, 6 grudnia 2017

C.d. „Kto bogatemu zabroni?” czyli bareizm w czystej postaci

Czytając o sporze jaki toczy się między panem P. a J E k s c e l e n c j ą ABP („Ekscelencją” jajcarz z Pana, Panie P.) o zamianę działek na Piskorzyńcu i Mojżeszowie, przypomniałem sobie o planach budowy trasy /szlaku, ścieżki/ rowerowej jaki ma wieść nad Pilicą, między innymi przez teren naszej „małej ojczyzny”, które były sygnalizowane w jakimś publikatorze.

Bliższych szczegółów tej budowy jakoś nie miałem okazji poznać, ale też nie musiałem, bo co mnie to obchodzi. Moje zainteresowanie wzbudziły natomiast plany budowy na działce w okolicach Mojżeszowa wieży widokowej.

Nie muszę zwracać państwa uwagi na fakt ukształtowania naszej gminy, zwrócę natomiast
uwagę na fakt, że wieś Mojżeszów położona jest nieopodal najwyższego w woj.łódzkim naturalnego wzniesienia czyli Fajnej Ryby ze znajdującym się na nim wspaniałym, naturalnym punktem widokowym. Taki naturalny punkt widokowy znajduję się również na Bukowej Górze, także na drodze łączącej ośrodek Dojo z Żeleżnicą. Są to punkty widokowe ogólnodostępne, jeszcze jeden taki punkt, znajduje się na terenie ośrodka Dojo ale jest to teren dostępny tylko dla gości tego ośrodka. O Majowej Górze, wspaniałym, naturalnym punktem widokowym służącym mieszkańcom Przedborza, wspominać nie muszę.
Zastanawiam się więc, po co budowa takiej wieży? Pewnie dla zaspokojenia własnych, niezupełnie zdrowych ambicji, taki barejowski miś na miarę naszych czasów i skalę naszych możliwości, budowany za niewiadomo czyje, a więc za nasze pieniądze, niezależnie od tego z jakiego źródła one pochodzą.

Nie jestem też pewien czy odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa naszej małej ojczyzny.
Naturalne punkty widokowe, powinny znaleźć się na trasie szlaków turystycznych wiodących przez teren naszej gminy, bo są jednymi z niewielu gminnych atrakcji. Dodam, że góra Fajna Ryba znajduje się w kanonie szczytów Gór Świętokrzyskich dla zdobycia odznaki turystycznej. Informacji o tym nie ma nigdzie na terenie gminy. Sam dowiedziałem się o tym od turystów pytających o trasę, którą można dotrzeć na ten szczyt i miejsce gdzie można potwierdzić jakąś pieczęcią pobyt na tym szczycie.
Wydaje mi się ale być może jestem w błędzie, że plan wytyczania szlaków turystycznych na terenie gminy to poważna sprawa. Problem ten powinien być rozwiązywany przy udziale organizacji turystycznych i czynnych turystów działających w naszej gminie, przedstawicieli parku krajobrazowego i nadleśnictwa i przy minimalizacji kosztów wobec wielu problemów z jakimi mieszkańcy naszej „małej ojczyzny” spotykają się na co dzień.

Twórcom szlaku rowerowego, o którym wspomina się w projekcie przewidującym budowę wieży widokowej we wsi Mojżeszów życzę dużo zdrowia, przede wszystkim psychicznego aby nie skończyło się tak jak w przypadku szlaku końskiego na który przeznaczono wiele pieniędzy, a który jest sztuką dla sztuki. Pomysłodawcy budowy wieży widokowej w okolicach Mojżeszowa sugeruję wycieczkę w góry, nawet te przedborskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.