czwartek, 9 lutego 2017

Dyrektor do spraw edukacji...czyli "non profit" prezesa Karbownika

Pamiętacie Państwo opowieści niejakiego Naczyńskiego, o działalności non profit członków Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej ? Taka to prawda jak to, że SPZP "pomaga" najuboższym dystrybuując otrzymaną od kogoś żywność.


Między bajki to włożyć trzeba, a nawet należy. Okazuje się bowiem, że Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Przedborskiej swemu prezesowi zapewniło posadkę na umowę o pracę. Poza tym, że prezes, jest prezesem, to jest jeszcze "dyrektorem do spraw edukacji"!  Za 1 200 zł polskich brutto... taki miły dodatek do emerytury, tudzież tych kilku godzin lekcyjnych, które notabene można by przydzielić młodszym nauczycielom, bardziej ich potrzebujących, ale najwyraźniej dyrekcja szkoły nie może się pozbyć tak wybitnej postaci. 

Stowarzyszenie, jest też miejscem zatrudnienia innych członków swoich członków. Na umowy o pracę, lub umowy cywilno-prawne. 

Jak to wygląda? Od strony prawnej - norma. Od strony moralnej? Szeregowi członkowie - ok. Trudno się dziwić, Nie ma się co czepiać? Ale prezes ? Oczywiście zgodnie z prawem może. Ale jak to wygląda ? A jak teraz wygląda nie tylko prezes, ale i Naczyński ze swoimi opowieściami o "non profit" ??? 

Za bycie prezesem w stowarzyszeniu nie można otrzymywać wynagrodzenia. Ale co komu przeszkadza stworzenie w takiej organizacji lipnego stanowiska, na którym zatrudni się swego własnego prezia?? 

Nie wiem, czy nie żartem jest to, co napisano, że te 1 200 zł nie jest wypłacane z środków publicznych??? 

To SPZP, ma jakieś środki nie publiczne? Przecież nawet garkuchnia utrzymuje się, ze środków pochodzących z wyżywienia prowadzonego w szkole i przedszkolu. Czyżby członkowie stowarzyszenia utrzymywali posadę pana prezesa/dyrektora ze swoich składek ???? 

To dopiero heca! 

Zastanawiający jest też sens utrzymywania Bursy, dla kilku osób ( w styczniu 3!), a szczególnie dopłacanie do tego interesu kilkudziesięciu tysięcy przez Gminę? 

Przypomnieć należy, że Gmina przekazała nielegalnie pieniądze SPZP na budowę kortu i ciągów komunikacyjnych. Można też powiedzieć, że SPZP wyłudziło z kasy Gminy pieniądze dla przedszkola "GUMIŚ". 







9 komentarzy:

  1. Anonimowy2/09/2017

    Świnie bez honoru!

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi na myśl przyszedł cytat z "Folwarku zwierzęcego" - "Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim."

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy2/09/2017

    Prezes dyrektorem od edukacji - nie wiem czy to kompromitacja urzędu dyrektora czy edukacji? A może jednego i drugiego ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy2/09/2017

    A magister inżynier i tak jest jeden jedyny i niepowtarzalny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy2/09/2017

    cholera jasna! jak mu nie wstyd! emerytura, godziny w szkole i jeszcze to! o nagrodach na dzień nauczyciela nie wspomnę! a innym nauczycielom godzin brak! wstyd i hańba! wysłowić się nie potrafi i się obwołało dyrektorem od spraw edukacji ! miernota nad miernotami! to naprawdę są jaja! z nas wszystkich !

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy2/10/2017

    Ciekawy jestem jakie pan prezes ma obowiązki na swoim stanowisku. Zastanawia mnie jeszcze, kto go zatrudnił na tym stanowisku i kto kontroluje jego prace? Czyżby zatrudniany, zatrudniający i nadzorujący to sama sama osoba :-) ? Trójca Święta w jednej osobie ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy2/10/2017

    I juz teraz wiadomo dlaczego taki " wierny" , bo sowicie opłacany. Kiedyś powiedziałam guru, że ja mam prawdziwych przyjaciół, a on nie ma nikogo,no może tylko tych kupionych. Miałam rację, za darmo nic, darmo nie masz nic, nawet wątpliwej jakości prezia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy2/11/2017

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy2/12/2017

    A gdzie Dyrektor ma swój gabinet ? i W jakich godzinach pracuje?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.