sobota, 14 stycznia 2017

Groźby z Naczyńskim w tle. Sąd nie dał wiary Naczyńskiemu!

Krystyna Koń uznała w swoim wpisie, że nie opublikuje uzasadnienia odnoszącego się do wyroku jaki zapadł w sprawie o wysyłanie sms-ów z pogróżkami. Krystyna chce oszczędzić skazanego. Ma miłosierne serce. Nawet to można zrozumieć. Ma do tego prawo. Jednak...


Jest druga strona medalu. Sąd nie dał wiary Wojciechowi O. w zmianę jego zeznań, i twierdzenia, że wysyłał sms-sy z pogróżkami sam. Dał wiarę jego pierwotnym zeznaniom, złożonym podczas postępowania przygotowawczego prowadzonego przez przedborską Policję. Wojciech O.zeznał wtedy, że do wysyłania pogróżek namawiał go Miłosz Naczyński, burmistrz Przedborza, obiecując przy tym pracę jego narzeczonej, która pracowała jakiś czas w Urzędzie Miejskim. 

Groźby są pisane językiem wulgarnym. Autorem części z nich jest sam Naczyński, który pisać je miał Wojciechowi O. - tak opisywał zdarzenia sam skazany w pierwszej instancji. 

Po zaznajomieniu się z treścią zeznań przytoczonych w uzasadnieniu wyroku, można zacząć się zastanawiać co może być następne - jakiś kark z wkrętarką ? Kogoś na ulicy potrąci samochód? Może jakiś trup pojawi się w rzece? 

Uzasadnienie należy opublikować. Przede wszystkim z powodów społecznych. Ludzie, wyborcy powinni znać fakty, które mogą decydować o ich wyborach. Nie można takich spraw taić. Dotyczą bowiem człowieka, który rządzi w tej gminie jak chce. Człowieka, Miłosza Naczyńskiego, w zeznania którego Sąd nie dał wiary. 

Czy mamy w Przedborzu do czynienia z burmistrzem bandytą ? 

Sprawa podżegania do wysyłania sms, została skierowana przez Sąd do organów ścigania, aby zajęły się udziałem Naczyńskiego w tej sprawie. 

Wyrok jest na chwilę obecną nieprawomocny. Pokrzywdzone nie mają zamiaru się odwoływać. 

W celu powiększenia obrazu należy na niego kliknąć.






















2 komentarze:

  1. Anonimowy1/15/2017

    brak słów ! wierzyć się nie chce ! takie rzeczy !

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy1/17/2017

    mafia ! ktoś się naoglądał filmów trzeciej kategorii :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.