Jak już informowaliśmy wczoraj na FB w niedzielę w godzinach popołudniowych odbył się Zjazd Zarządu Oddziału Miejsko - Gminnego Związku OSP RP w Przedborzu.
Z
zaproszonych ( wszystkich) radnych w Zjeździe udział wzięli radni: A.
Ocimek, R. Świerczyńska, M. Mordak i J. Chudy, (jak poinformował nas radny Koski, ze względu na obowiązki w pracy nie mógł się pojawić). Gościem specjalnym była
Pani Krystyna Ozga, członek prezydium Zarządu Głównego OSP, członek zarządu powiatowego OSP Jerzy Braszczyński oraz zastępca komendanta powiatowego Przemysław Zieliński.
Po
zwyczajowych formalnościach wstępnych Miłosz Naczyński zaproponował
swoją kandydaturę do Komisji Skrutacyjnej, więc sytuacja stała się czytelna.
Ponieważ jako jej członek nie mógł kandydować na żadną funkcję w nowym
Zarządzie. Oczywiście wiedział wcześniej o planowanym wniosku Komisji
Rewizyjnej o nieudzielenie mu absolutorium, co wiązałby się z usunięciem go z funkcji prezesa. Bez wątpienia chciał
wyprzedzić tą niekomfortową dla siebie sytuację.
Odczytując
sprawozdanie z działalności Zarządu minionej kadencji, Miłosz Naczyński
tradycyjnie nie szczędził sobie pochwał. Było o dobrej woli,
staraniach, były podziękowania. Oraz - w początkowej fazie spotkania,
nieśmiałe aluzje odnośnie konfliktu burmistrza z naszymi strażakami. Ale
na tym etapie włodarz gminy dopiero się rozkręcał.
Potem dh
Marek Duński przedstawił sprawozdanie Komisji Rewizyjnej wraz ze
wspomnianym wnioskiem tejże o nieudzielenie absolutorium. W związku z
czym musiała nastąpić reakcja.
Jednak najpierw
przedstawione sprawozdania skomentowała Pani Krystyna Ozga. Oceniła
pozytywnie sprawozdanie Komisji Rewizyjnej, oraz stwierdziła że jako
druhna czuje się zawiedziona tym, co dzieje się w Przedborzu. Jak
mówiła, inne Zjazdy są w jednostkach OSP świętem radosnym, a u nas Jej
ziemia rodzinna pokazywana jest w mediach z pozycji negatywnej. Pani
Ozga nikogo otwarcie nie krytykowała, jednak dało się wyczuć, że stoi po
stronie OSP i Prezesa W. Mordaka.
Zupełnie inaczej
sprawozdanie i wniosek Komisji Rewizyjnej ocenił burmistrz - jeszcze
Prezes. Padły oklepane do granic wytrzymałości zwroty i formułki,
oraz wyświechtane slogany Miłosza Naczyńskiego, które znają już na
pamięć chyba wszyscy. Na temat programu Senior Wigor, korzyściach z
niego płynących ( czy też raczej - mających płynąć), trosce o wszystkich
mieszkańców, pustym budynku, sztabie wyborczym w remizie i ... Prezesie
Mordaku. Było też o jakichś małpach z cyrku, zniesławianiu, procesach
sądowych, oraz zwyczajowe kłamstwa jak to burmistrz nie mówił tego, co
jak wiemy mówił. Swoją przemowę M. Naczyński zakończył stwierdzeniem,
że rezygnuje z funkcji Prezesa Zarządu Oddziału Miejsko - Gminnego
Związku OSP RP w Przedborzu. Co i tak było nieuniknione i stało się
faktem. Tyle, że niby z jego woli. Bo porażki włodarz naszej gminy nie
jest w stanie przełknąć nigdy.
Podobnie zachował się obecny
na sali pracownik merytoryczny UM, też druh, pan Małecki. Swoją odmowę
kandydowania do Komisji Rewizyjnej tłumaczył zbliżającą się emeryturą. Przyjąć można,
że mógł dostać taką właśnie wskazówkę - nie do odrzucenia. Podobnie jak
nieobecni radni - bezradni, niezainteresowani sprawami naszych druhów.
W
podsumowaniu Miłosz Naczyński stwierdził, że całym sercem starał się,
żeby było dobrze, oraz że ma uczulenie na pomówienia. Trochę to dziwne,
wszak nie kto inny jak on, pomawia w trybie ciągłym różne osoby.
Prezes
OSP W. Mordak odniósł się do tego co powiedział burmistrz. Jak zwykle
był rzeczowy, konkretny i pozwolił sobie w swojej wypowiedzi wyprostować
to co zostało wcześniej wykrzywione. Potem głos zabierali jeszcze inni
goście Zjazdu, po czym nastąpiły wybory nowego Zarządu. Nowym prezesem został druh Mariusz Kot, a komendantem gminnym druh Wojciech Mordak.Pani
Krystyna Ozga została dziś druhną honorową OSP w Przedborzu.
Gdy
nowy Prezes został wybrany, Miłosz Naczyński przekazał mu prowadzenie
obrad i ulotnił się z sali. Rzekomo z powodu innych obowiązków. Po
gratulacjach i wzajemnych podziękowaniach uczestnicy spotkania zostali
zaproszeni na kugiel. Były też pyszne ciasta, kawa, herbata i napoje.
Organizatorem poczęstunku jak zwykle byli nasi druhowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.