niedziela, 29 listopada 2015

Wywiad z Wojciechem Mordakiem - prezesem przedborskiej OSP



 W połowie lata na nowo rozgorzał konflikt między przedborską jednostką OSP, a Burmistrzem Przedborza. Przedmiotem sporu są pomieszczenia na I piętrze remizy przy ul. Mostowej. Burmistrz postanowił, że chce w niej zrealizować rządowy program Senior - Wigor. Strażacy odpowiedzieli oporem i uznali, że pomieszczeń nie oddadzą. Jawny Przedbórz rozmawiał na ten temat z Wojciechem Mordakiem - Prezesem OSP w Przedborzu. 


Jawny Przedbórz- Panie Prezesie , na jakim etapie jest postępowanie dotyczące odebrania wam przedmiotowych pomieszczeń przez Burmistrza? Czy prawdą jest, że komornik ma zamiar wykonać tytuł egzekucyjny w asyście policji?

Prezes  W. Mordak- Tak jest to prawdą. Pan komornik zapowiedział swoją wizytę na dzień dziewiąty grudnia na godzinę dziesiątą


JP- Czy policja kontaktowała się z Panem w sprawie tej asysty ? Co zamierzacie zrobić kiedy komornik wraz z funkcjonariuszami pojawi się pod remizą ?


W.M.- Tak jestem umówiony na spotkanie z Panami Komendantem Powiatowym, oraz naszym Komendantem Policji wtedy dopiero będę coś wiedział.


JP-  Załóżmy, że waszą blokadę policja będzie starała przełamać siłą - co wtedy ? Liczycie się z konsekwencjami prawnymi i finansowymi ?



W.M.- Z tego co do tej pory mówili koledzy druhowie jesteśmy gotowi na wszystko, aby pomieszczenia te zostały w naszych rękach, a konsekwencje? Cóż zobaczymy może nas wszystkich nie zamkną. Poza tym druhowie z innych jednostek obiecali także pomoc.



JP- Czy wszyscy strażacy są tak zdeterminowani w walce o utrzymanie w rękach OSP  spornych pomieszczeń? Burmistrz w swoich wypowiedziach wspomina tylko o Panu,jako jedynemu, któremu jego palny się nie podobają z przyczyn czysto politycznych? Naczyński twierdzi, że otacza się Pan "niewłaściwymi"  ludźmi z opozycji, którzy próbują "zaistnieć" przy okazji tego konfliktu?



W.M.- Panu Burmistrzowi przekazywałem już nie raz, że sprawę  walki o sporne pomieszczenia druhowie nasi poparli na zebraniu po gminnych zawodach sportowo – pożarniczych na  co jest stosowny protokół, przekazywałem także że Zarząd naszej jednostki na każdym posiedzeniu i spotkaniu zobowiązuje mnie do walki o te pomieszczenia. Podczas tych działań polityka mnie w ogóle nie interesuje, nie nasza to jest wina że osoby z otoczenia Pana Burmistrza delikatnie mówiąc nam nie sprzyjają są raczej przeciwko nam, gdyż są to osoby zaangażowane w działalność jedynego słusznego stowarzyszenia czyli Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej. Cieszę się że są w tym mieście osoby które chcą nam pomagać, tych osób było by o wiele więcej ale akcja zastraszania ludzi pracuje  całą parą.   


JP- W ub. tygodniu do remizy próbowali się dostać inspektorzy radomszczańskiego sanepidu. W jakim celu przybyli i czy to Burmistrz, tak jak zapowiadał sprowadził tą kontrolę ?



W.M.- Tak, Pani Inspektor Z Radomszczańskiego Sanepidu chciała przeprowadzić kontrolę, ale raczej dopuszczającą pomieszczenia do użytkowania przez to lepsze stowarzyszenie, ale ze względu na to iż my nadal jesteśmy użytkownikiem tych pomieszczeń do tej kontroli nie doszło. Jaki sens miała by ta kontrola jeśli całe wyposażenie jest nasze. 


JP - Z tego wynika, że pomieszczenia te mają dostać się w ręce Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej?



W.M.- Jak napisałem w niedawno wydanej przez nas ulotce Pan Burmistrz już w styczniu powiedział, że „POMIESZCZENIA TE I TAK BĘDZIE MIAŁO STOWARZYSZENIE PRZYJACIÓŁ ZIEMI PRZEDBORSKIEJ” dlatego tak jak zawsze mówiłem projekt Senior –Wigor to była tylko ściema i mydlenie oczu ludziom, a także skłócenie nas Strażaków  z Seniorami.


JP - Z tego co było powiedziane na Komisji Rady Miejskiej 26 listopada, władze Gminy rezygnują z wdrożenia programu Senior - Wigor w Przedborzu. Ostateczny termin przygotowania pomieszczeń mija z końcem listopada. Więc do tego celu Burmistrzowi pomieszczenia na górze remizy potrzebne nie będą. Ale z końcem roku kończy się OSP umowa użyczenia nieruchomości - w zaistniałej sytuacji wątpliwe jest aby Burmistrz zgodził się na jej przedłużenie.  Styczniowa sprawa w sądzie dotycząca ważności wręczenia wymówienia użyczenia , w zasadzie będzie już wtedy tylko sprawą o to kto ma rację.Czy może zwracaliście się do niego z wnioskiem w tej sprawie? Macie jakiś plan ? Przecież taki pat nie może trwać wiecznie ?



W.M.- 30 listopada mamy Sesję Rady Miejskiej na której będę chciał być i zadać Panu Burmistrzowi pytanie, czy w związku z rezygnacją z prowadzenia projektu Senior –Wigor wystąpił do Sądu o wycofanie postanowienia z dnia 30 września tego roku, a co za tym idzie zakończeniu całego tego zamieszania. W sprawie przedłużenia umowy użyczenia wystąpiłem do Pana Burmistrza już w dniu 25 września i do tej pory nie otrzymałem żadnej odpowiedzi . Nie udzielenie odpowiedzi na nasze pisma nie jest pierwszym takim przypadkiem lekceważenia nas Strażaków. Co do sprawy sądowej, tak jak przed chwilą powiedziałem- nie ma Senior – Wigor, nie ma sprawy odebrania pomieszczeń, gdyż powodem tego postanowienia była możliwość  utraty pieniędzy na ten projekt. Plan jest jeden, będziemy nadal zarządzać tymi pomieszczeniami, bo mieszkańcy wybudowali je dla nas a nie dla innego Stowarzyszenia.  



JP - Może lepiej pójść na układ z Burmistrzem i zaproponować dobrowolne oddanie pomieszczeń w zamian, za np. większe dofinansowanie dla straży z Budżetu Gminy , zakup przez Gminę nowego sprzętu ?



W.M.- Temat otrzymywania dotacji dla straży był omawiany już nie raz ,wyjątkiem jest ten rok. Nowy sprzęt w postaci samochodu powinien być załatwiany w tym roku bo jest możliwość zakupu bez udziału środków własnych, ale ktoś woli waśnie, spory i obdarowywanie swoich pupili. 


JP-  Kilka miesięcy temu Burmistrz napisał o Panu, że marzy się Panu powrót czasów starego Burmistrza, ponieważ miał Pan za tamtej kadencji profity w postaci umów. Może Pan coś więcej na ten temat powiedzieć ?



W.M.- W tej sprawie pisałem  już do Pana Burmistrza trzy razy i w ostatnim piśmie do Mnie napisał, że ta część jego pisma nie dotyczy Mnie tylko innych Członków Zarządu naszej jednostki OSP, kto czytał to to raczej odebrał to inaczej. Umowy jakie były zawierane pomiędzy Mną a Urzędem dotyczą remontów w budynku strażnicy z których jedna jest na około 3000,00 złotych następna na 396,50 złotych i ostatnia na 2553,46 groszy za ułożenie prawie 150 metrów kwadratowych płytek co daje nam około 17 złotych brutto, gdy w tym czasie brano za metr 25 do 30 złotych i gdzie są te umowy na  dziesięć tysięcy. 



JP -  Czy jeśli Burmistrz nie przedstawi dowodów na zawierane rzekomo z Panem umowy za W. Ślusarczyka , to czy wystąpi Pan na drogę sądową przeciwko Naczyńskiemu ?



W.M.-  Raczej tak, gdyż nie jest to pierwszy przypadek pisania i mówienia nieprawdy na mój temat.



JP - Ostatnie pytanie. Czy jeśli Burmistrz latem zachowałby  się inaczej wobec strażaków , tzn . gdyby nie poinformował was w taki sposób w jaki to zrobił o chęci realizacji programu Senior - Wigor w pomieszczeniach remizy, tylko w odpowiednim czasie zaczął z wami rozmowy, przedstawił pomysł i propozycje , zachęcił was do współpracy - to czy wtedy podeszlibyście do całej tej sprawy inaczej ? Gdyby działania Burmistrza były transparentne , to doszłoby do całej tej awantury na cały kraj ?



W.M.- Pan Burmistrz będąc na uroczystościach 115-lecia powstania naszej Jednostki OSP  oraz Powiatowego Dnia Strażaka w straży, składał Nam życzenia spokoju i spokojnej pracy, a już raczej wtedy myślał jak nam odebrać te pomieszczenia, ale można było z nami rozmawiać zaraz na początku załatwiania formalności, oraz to nam przekazać prowadzenie tego projektu. Mamy w naszych szeregach pielęgniarki, rehabilitantów i inne osoby które mogły by się tym projektem zająć, ale nie dla psa kiełbasa  a dla nas taki kąsek. pan Burmistrz na jednej z Sesji tłumaczył że był konkurs na prowadzenie tego projektu , a za chwile mówił że nie było czasu na przeprowadzenie takowego. Sposób poinformowania nas i próba przekazania wypowiedzenia do której wtedy nie doszło pokazuje jaki lekceważący stosunek ma pan Burmistrz do nas strażaków. Awanturę nie my wszczęliśmy tylko ktoś inny a powiadamianie mediów jest naszą formą obrony, dlatego też jeśli dojdzie do próby zajęcia przez komornika to mediów będzie u nas raczej sporo.     



JP - Dziękuję za rozmowę.        


W.M. – Ja też dziękuję, i jeśli dojdzie do próby zajęcia pomieszczeń remizy siłą, zapraszam w imieniu naszych strażaków wszystkich mieszkańców naszego Miasta i Gminy, oraz tych wszystkich którzy nam kibicują i nas popierają


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.