niedziela, 29 listopada 2015

Rada Miejska przegrała przed WSA

   Dnia 25 sierpnia br. Rada Miejska,  przyjęła Uchwałę Nr XII / 93 / 15 ( 8 radnych za, 5 wstrzymujących się ) w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody stwierdzające nieważność Uchwały Nr X/75/15 Rady Miejskiej w Przedborzu z dnia 26 czerwca 2015 r. w sprawie rozpatrzenia skargi na bezprawne działania Burmistrza Miasta Przedborza.

  Skarga mieszkanki Przedborza dotyczyła nieterminowego udzielenia jej odpowiedzi na wniosek złożony w trybie dostępu do informacji publicznej. Przypominamy, że na odpowiedź czekała ona kilka miesięcy, i uzyskała ją dopiero po złożeniu skargi do Rady Miejskiej. Burmistrz  uzależnił doręczenie wnioskowanych kopii dokumentów od wniesienia przez zainteresowaną opłaty za ich wykonanie i doręczenie. Jest to działanie niezgodne z prawem. Nie można bowiem żądać wniesienia opłaty za informację publiczną przed jej udzieleniem.

 Skarga  została jednak przez Radę uznana za bezzasadną, co przy tym układzie w przedborskiej Radzie już nie dziwi. Niestety nie jest tak, że jak się ma większość, to się posiada patent na rację. Świadczy to jedynie o nieznajomości przepisów prawa ze strony Radnych miejskich. Dotyczy to samego uznania skargi za bezzasadną , jak i procedowania nad nią przez Radę Miejską. Chodzi o to, że:

1. Burmistrz był zobligowany do udzielenia odpowiedzi na wniosek dip w 14 dni po tym jak poinformował (a nie pytać czy zapłaci )mieszkankę o kosztach jakie będzie mieć do zapłacenia za wykonane kopie dokumentów ( czyli w realiach naszego Urzędu wszystko powinno trwać najdłużej 28 dni )

2. Zgodnie z Ustawą o dostępie do informacji publicznej, skargi z zakresu informacji publicznej, rozpatrują Sady Administracyjne.

I z tego też tytułu Wojewoda Łódzki uznał Uchwałę z dnia 26 czerwca za nieważną - Rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody .
Ze stanowiskiem Wojewody nie zgodziła się część Radnych oraz Burmistrz, który na Sesji Rady Miejskiej w Przedborzu stwierdził, że "dotąd  skargi na Burmistrza rozpatrywała  Rada i nadzór prawny  nigdy nie wnosił zastrzeżeń w tym zakresie, a tym razem pojawił się problem".  I z tego też tytułu skierowano skargę do WSA w Łodzi. W naszej ocenie swoją wypowiedzią, Burmistrz próbował zmanipulować Radnych i opinię publiczną. Przy dwóch sowicie opłacanych z gminnego budżetu ( czyli Państwa podatków ), powinien być on na tyle zorientowany , że Wojewodzie chodziło, jak już wyżej wspomniano, o szczególny rodzaj skargi, której rozpatrywanie reguluje Ustawa dip , a potwierdzają to liczne wyroki i orzeczenia Sądów Administracyjnych.

 Stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, było w tej sprawie takie jakiego się spodziewaliśmy. Skarga Rady na rozstrzygnięcie nadzorcze w przedmiotowej sprawie została odrzucona -Wyrok WSA w Łodzi .

Wyrok jest nieprawomocny. Z niecierpliwością czekamy na jego uzasadnienie.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.