niedziela, 24 lutego 2019

Rada w roli Frankensteina

W ostatni piątek odbyły się posiedzenia dwóch komisji Rady Miejskiej w Przedborzu - Komisji Skarg, Wniosków i Petycji oraz posiedzenie łączone Komisji Spraw Obywatelskich i Komisji Rozwoju Gospodarczego i Rolnictwa. 


Tematem pierwszej z nich było ponowne rozpatrzenie wniosku złożonego przez mieszkańca naszej Gminy, w którym postulował on o podjęcie przez Radę Uchwały zawierającej Stanowisko wspierające stanowisko Burmistrza w sądowym sporze z KOWR o działki pod drogami zlokalizowane na Piskorzyńcu, przy tamtejszych stawach i rezerwacie. 
Komisja w tej sprawie ponownie zebrała się na wniosek mój i radnych Jadowskiej i Ocimek, ponieważ uznaliśmy, że na wcześniejszym posiedzeniu, zostaliśmy w sprawie rozpatrzenia wniosku złożonego przez mieszkańca, wprowadzeni w błąd przez radcę prawnego, który przekonywał radnych, że nie ma możliwości prawnej tylko i wyłącznie na podstawie art. 18 ust. 1 Ustawy o samorządzie gminnym, podjęcia przez Radę stanowiska w formie uchwały. 
Taka możliwość jednak istnieje, i na okoliczność tego przywołane zostały stosowne wyroki sądów administracyjnych. Uchwała taka może zostać podjęta, tylko nie może mieć charakteru władczego. Udało się wywalczyć tylko tyle, że radca prawny w przysłanym do Przewodniczącego Komisji piśmie, między wierszami przyznała, że nie miała racji, co też podkreśliłem podczas obrad komisji. 
Niestety nie udało się pozytywnie zaopiniować wniosku mieszkańca, nawet pomimo zgłaszanych przeze mnie propozycji wniesienia poprawek do wniesionej przez niego projektu uchwały i modyfikacji jej w taki sposób aby była możliwa do przyjęcia i nie obarczona była wadami, które skutkowały by jej zakwestionowaniem przez nadzór prawny Wojewody. 

Odnieść można wrażenie, a nawet mieć pewność, że wniosek i zaproponowany w niej przez mieszkańca projekt uchwały, został "uwalony" dla zasady "nie, bo nie".  Radni, którzy podnieśli rękę przeciw wnioskowi, poza odczytanym przez Przewodniczącego Rabendę stanowiskiem napisanym przez radcę prawnego, nic od siebie nie powiedzieli. 

Wypowiedział się za to Naczyński, w swoim stylu oczywiście, że on nie rozumie po co znów się komisja w tej sprawie zebrała, że "tworzy się tu jakieś spiskowe teorie dziejów" - na moje pytanie o jakie teorie mu chodzi - nie odpowiedział. Tak jak i nie odpowiedział radnej Ocimek na pytanie o kogo mu chodzi, kiedy powiedział, że "ktoś nie ma pracy, to wyszukuje jakieś formułki" . 
"Nie powiem, każdy się może domyśleć o kogo chodzi" - skwitował bohater. 
Naczyński ma w zwyczaju mówić dużo, ale zazwyczaj o niczym. Z morza pustego słowotoku wychwycić można też było zdania o tym, że radni podjęciem takiej uchwały weszliby w jego kompetencje, jako organu który reprezentuje Gminę na zewnątrz. Na nic się zdały tłumaczenia, że żadnego wchodzenia w kompetencje nie będzie, bo to będzie tylko i wyłącznie stanowisko rady. 

Od lewej: Glenda, Rabenda, Naczyński, Piskorz, Mroziński. 


Komicznie zresztą zabrzmiały słowa o reprezentowaniu Gminy w tej sprawie przez burmistrza, bo ten nie pojawiał się na sądowych rozprawach dotyczących sporu z KOWR o działki. Więc o jakim reprezentowaniu Gminy mowa i strzeżeniu interesu przysłowiowej już "naszej małej ojczyzny". 
W swój słowotok Naczyński wplótł głośny, duszący go śmiech - w związku z czym zapytałem go z troską o to, czy coś mu jest i czy przypadkiem źle się nie poczuł? 
Ale odpowiedź też nie padła. 
Padł za to wniosek. Opiniowanie 3 do 4. 

Komisja Rozwoju Gospodarczego i Rolnictwa

Tu było równie ciekawie, tyle, że dłużej. 

Zaopiniowano zamiany w budżecie, miejski program przeciwdziałania narkomanii na lata 2019 -2021, pany prac komisji i rady na rok 2019, przyjęto sprawozdanie z realizacji zadań w zakresie wspierania rodziny i pieczy zastępczej. Burmistrz przekazał radnym sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli zatrudnionych w placówkach oświatowych naszej Gminy. 



Nadto, po raz wtóry Rada będzie uchwalać gminny regulamin dostarczania wody i odbierania ścieków, ponieważ ten przyjęty przez Radę ubiegłej kadencji okazał się prawnym bubem na którym Wody Polskie nie pozostawiły suchej nitki. 

Zainteresowani mogą się zapoznać z nowym regulaminem i opinią Wód Polskich - TUTAJ

Pod obrady komisji skierowano też dwa projekty uchwał dotyczące zmian zapisów w Statucie Gminy Przedbórz. Jeden projekt mój, o którym pisałem tutaj: Projekt Uchwały w sprawie zmian w Statucie Gminy Przedbórz , drugi - wniesiony przez burmistrza. 

Wniesiony przeze mnie projekt został okrojony do zaledwie 4 punktów, co uznać można jedynie za zmiany kosmetyczne. Pozostawiono punkty: 6, 11, 19,21.
Z niezrozumieniem spotkały się moje argumenty, że należy wprowadzić jeszcze do Statutu zmiany dotyczące zapisów będących modyfikacjami lub zapisami żywcem wprowadzonymi z Ustawy. Takie zapisy są bowiem niedopuszczalne. Kto nie wierzy niech przeczyta: ZMIANY W STATUCIE JEDNOSTKI SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO 
W świetle tego, jako kompromitujące można uznać wypowiedzi burmistrza, który stwierdził, że w tym, że Statut zawiera powtórzenia z ustawy nie ma nic złego, ponieważ jak ktoś zajrzy do Statutu, to przynajmniej poczyta, bo do ustawy to prawie nikt nie zagląda. 
Większego idiotyzmu wymyślić nie można było. No, ale od czego ta Gmina ma Naczyńskiego... 

Projekt Naczyńskiego, czyli Rada w roli Frankensteina.


Wniesiony przez burmistrza projekt zmian w Statucie zakłada skreślenie w paragrafie 23 ustępu 4, który mówi o tym, że przed każdym głosowaniem Przewodniczący Rady ma wypowiedzieć formułkę o tym, że jest na sali kworum. W paragrafie 59 ustęp 2 wydłużony ma zostać Przewodniczącemu Komisji Skarg, Wniosków i Petycji czas na zwołanie posiedzenia komisji z dni 7 do 14. 

I najciekawsze, związane z moim pismem do Przewodniczącego Rady w sprawie dotyczącej herbu naszej gminy, o którym można przeczytać tutaj: Wniosek w sprawie herbu Gminy Przedbórz .

Naczyński wyznaczył radnym rolę reanimatorów trupa. Tym trupem jest stary Statut Gminy, a w szczególe paragraf 5 i załącznik nr 2, które dotyczą herbu Przedborza. 
Zmodyfikowany zapis ma brzmieć:

Par. 69 Tracą moc uchwały:

1) Nr XXVIII/191/12 Rady Miejskiej w Przedborzu z dnia 19.10.2012r. w sprawie uchwalenia Statutu Gminy Przedbórz, z wyłączeniem paragrafu 5 i załącznika nr 2 do Statutu stanowiącego załącznik do uchwały nr XXVIII/191/12 Rady Miejskiej w Przedborzu z dnia 19.10.2012r. 

Wyraziłem na komisji swoje wątpliwości co do takiego zapisu, ponieważ stary statut od kilku miesięcy jest nieważny i nie wiem, czy w takim przypadku, można w chwili obecnej stwierdzać, że jakiś z jego zapisów nagle staje się obowiązujący. 

Widzę w tym jednak dobrą stronę. Jak ten numer przejdzie, to będziemy jedyną chyba w Polsce gminą, która będzie mieć dwa Statuty. 
Jeden przyjęty przez Radę jesienią ub. roku i drugi z 2012 r. z jednym paragrafem i załącznikiem do niego, bo przez zaniedbanie nie pomyślano w nowym statucie o herbie, a chcąc w chwili obecnej np. przyjąć uchwałę dot. herbu trzeba przejść całą procedurę związaną z zaopiniowaniem go przez właściwego ministra. 

Strefa płatnego parkowania. 

Naczyński przedłożył radnym projekt uchwały w sprawie zmiany stawki abonamentów w strefie płatnego parkowania na przedborskim Rynku pod (w chwili obecnej ) Stokrotką. Abonament taki za 20 miejsc parkingowych uiszcza w kwocie 12 tyś rocznie właściciel budynku mieszczącego m.in market. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały, burmistrz wnosi o zmianę stawek o 50% w dół, ponieważ przedsiębiorca płacący abonament stwierdził, że zmniejszyła się rentowność sklepu, i z tego też tytułu wnosi o zmniejszenie stawek. 
Wypowiadając się na ten temat, podkreśliłem, że ten przedsiębiorca do swojej działalności gospodarczej wykorzystuje parking gminny na działce 4/10 obręb 8 w Przedborzu i tam nie ponosi żadnych opłat, oraz, że zapewne inni przedsiębiorcy mają również problemy z rentownością swoich sklepów. 

Burmistrz w odpowiedzi stwierdził, że przedsiębiorca ten zatrudnia dużo ludzi i, że albo będziemy pomagać (czyli zmniejszymy stawki) , abo "przeszkadzać" ( czytaj: obniży się opłaty abonamentu parkingowego). Natomiast radny Zawisza odniósł się do tego, że gmina zbierała tam opłaty od kierowców na własną rękę, i było to niewypałem, bo koszt zatrudnienia osoby, która  pobierała opłaty, przerastało uzyskany z parkingu dochód. Padły też słowa o tym, że przedsiębiorca ten nie musi przecież tych opłat wprowadzać. 

Jednak obaj panowie zapomnieli chyba, że jeden z nich w roku 2011 przedłożył Radzie projekt uchwały w sprawie płatnego parkowania, a drugi grzecznie podniósł za nią rączkę. Czy wtedy nie pomyśleli o tym, że opłaty z tytułu parkowania nie wystarczą na zatrudnienie osoby zbierającej opłaty od kierowców, tudzież o nie "przeszkadzaniu" przedsiębiorcy? 

Zakup nieruchomości 

Radni zaopiniowali też projekty uchwał w sprawie nabycia przez Gminę nieruchomości w postaci działek. Jedna z nich to pas ziemi w miejscowości Kaleń na którym Gmina zamierza wybudować drogę łączącą wieś z drogą powiatową. 

Drugi wykup dotyczy nabycia gruntów od jednego z mieszkańców Przedborza, byłego pracownika Urzędu Miejskiego, który swoich praw związanych z ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym zmuszony był dochodzić na drodze sądowej. Ostatecznie ma zostać zawarta ugoda sądowa na mocy której Gmina wykupi grunty za kwotę ok 120 tyś zł. Przypomnieć należy, że sprawa ta związana jest z przyjęciem przez Radę Miejską w Przedborzu w roku 2011 miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu na którym znajduje się nieruchomość. Zgodnie z tą uchwałą Burmistrz zobowiązany jest do realizacji jej postanowień. Ale idzie mu to opornie. W związku z powyższym złożę do burmistrza interpelację w której zapytam o to jak przebiega realizacja niektórych uchwał podjętych przez Radę na przestrzeni ostatnich lat. 

Statuty Sołectw.

I na koniec Statuty Sołectw. 
Nie zostały zaopiniowane. Powodem tego było złożenie przeze mnie na Komisji propozycji zmian w projektach statutów. Czego zmiany miałyby dotyczyć - można poczytać tutaj: 
Mój wniosek konsultacyjny nie został wzięty pod uwagę, ponieważ nie jestem mieszkańcem sołectwa. W związku z tym propozycje zmian złożyłem jako radny. Co z tych propozycji zostanie uwzględnione - okaże się na posiedzeniu Komisji, która w tym celu została zwołana na wtorek na godz. 12.30. Na godzinę 13.00 w tym samym dniu zaplanowano Sesję Rady, na którą oczywiście wszystkich serdecznie zapraszam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.