Dokładniej troje kandydatów.
W środę na skrzynki e-mail rozesłałem do wszystkich kandydatów na urząd Burmistrza Przedborza, następujące pytania, dotyczące rozwijania transparentności i jawności w naszej Gminie:
Czy jeśli wygra Pan/i wybory i obejmie mandat Burmistrza Przedborza:
1. Doprowadzi Pan/i do tego aby w Biuletynie Informacji Publicznej publikowano informacje na temat nagród przyznawanych pracownikom przez urząd wraz z uzasadnieniem ich przyznania?
2. Czy zobowiązuje się Pan/i zadbać o to, by spółki komunalne nie zatrudniały w czasie kadencji radnych z Państwa gminy?
3. Czy zamierza Pan/i działać na rzecz publikowania rejestru umów, który jest aktualizowany co najmniej raz w miesiącu, dostępny w BIP-e, w formacie możliwym do odczytu maszynowego, zawierający numery umów, daty ich zawarcia, daty rozpoczęcia i zakończenia pracy, imiona i nazwiska lub nazwy kontrahentów oraz opisy pracy?
4. Czy zamierza Pan/i doprowadzić tego, by publikowany był rejestr wydatków, który będzie aktualizowany co najmniej raz w miesiącu, dostępny w BIP-e, w formacie możliwym do odczytu maszynowego, zawierający numery dokumentów, daty, informacje o kontrahentach, bez progu kwotowego, od którego wydatki są umieszczane w rejestrze.
5. Czy zobowiązuje się Pan/i dbać o przejrzystość konkursów na stanowiska kierownicze w gminie – zarówno w urzędzie, jak i w jednostkach poległych poprzez podawanie do wiadomości publicznej, przed podjęciem decyzji, listy kandydatów, ich kwalifikacji, kryteriów oceny oraz publikowanie zanimizowanych dokumentów przysyłanych przez kandydatów?
Do chwili publikacji tego wpisu, na powyższe pytania odpowiedzi udzieliło troje kandydatów.
Pani Alicja Ocimek ( KWW Alicji Ocimek), Pani Renata Koska (KW Prawo i Sprawiedliwość) i Pan Robert Dzierzgwa ( KWW Nowoczesny i Sprawny Samorząd) zgodnie oświadczyli, że mają zamiar realizować i wdrażać w życie - jeśli uda zdobyć im się mandat burmistrza - zadania których tematyka została poruszona w wyżej zacytowanych pytaniach. Pani Ocimek udzieliła odpowiedzi telefonicznie, Pan Dzierzgwa e-mailem ( 5x tak), a Pani Koska na wczorajszym spotkaniu przedwyborczym.
Nie nadeszła odpowiedź ze strony pana Miłosza Naczyńskiego ( KW Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej). Szczególnie to jakoś nie dziwi.
Oczywiście że nie dziwi, bo ten typ już tak ma, że ciemna masa ma na niego zagłosować a potem dać się oszukiwać. Po co prostym ludziom mówić na co idą ich pieniądze I JAK SIĘ GOSPODARUJE POWIERZONYM MIENIEM I BUDŻETEM ORAZ DOTACJAMI? Niech się cieszą, że mają UWAGA: "najlepszego gospodarza!" HAHAHAHA!!!!! Tylko naiwni pozwalają się dymać na okrągło...
OdpowiedzUsuń