sobota, 12 maja 2018

Fanaberie czy priorytety ?

,,Budowa walu dzielącego zbiornik górny Zalewu w Przedborzu na dwie części wraz z budową zjeżdżalni wodnej". Przetarg na tą inwestycję rozstrzygnięto w marcu, ale tylko na pierwszą część zadania. W chwili obecnej na przedborskim zalewie praca wre. 


Budowany jest właśnie wał odgradzający kąpielisko od reszty małego zbiornika.

Uchwalając Budżet na rok bieżący na wykonanie całości inwestycji zaplanowano 643 532 zł 59 gr, z czego 192 060 zł 80 gr - to środki własne Gminy, kwota 451 471 zł 79 gr - to pozyskanie dofinansowanie.

Po otwarciu ofert złożonych w przetargu na wykonanie wału, okazało się, a Gmina się na to zgodziła, że kwota jaką żąda oferent jest o 29 518 zł 55 gr wyższa niż Gmina zaplanowała na to zadnie wydać ( kwota jaką Gmina zamierzała przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia: 492.827,81 zł brutto, cena podana przez oferenta, czyli firmę EKOBUD z Piekar Śląskich - 522.346,36 zł).

W celu uzupełnienia braku na wniosek burmistrza w marcu rada dokłada z środków własnych do tej inwestycji 30 000 zł. 
W kwietniu znów na wniosek burmistrza rada dokonuje kolejnych zmian i dokłada z środków własnych kolejne 120 000 zł, zabierając te środki z zadania "Poprawa płynności i bezpieczeństwa ruchu na drogach gminnych poprzez przebudowę ulic Korycińska i Lipowa oraz budowę ulic Majowa i Majowa Góra" ( chociaż ul. Majowa jest już wybudowana).



Jak łatwo policzyć środki własne które ( tylko na chwilę obecną ), które Gmina zamierza wydać w tą inwestycję wzrosły do kwoty 342 060 zł 80 gr. - bagatela ok 44%.

Na zadane w kwietniu pytanie o wzrost wydatku o dodatkowe 120 tyś - usłyszałem odpowiedź, że to dlatego, "że pierwotnie nie zabezpieczono w budżecie całej kwoty jaką zaplanowano wydać na tą inwestycję".

Dziwne to tłumaczenie, żeby nie powiedzieć, że kłamliwe, bo jak się weźmie do ręki ostatni "Biuletyn", to tam jak wół stoi przy tej właśnie inwestycji: "nakład do poniesienia w roku 2018 - 643 532 zł 59 gr".

Czy w sposób niewłaściwy oszacowano wydatki? Czy może nastąpiła niespodziewana "zmiana koncepcji"?

Jakby nie było radni "koalicyjni" bezrefleksyjnie na wniosek burmistrza dokładają do zalewu kolejne sumy pieniędzy. Tak po prostu. Bez opamiętania.

Po raz trzeci nie udało się wyłonić wykonawcy na drugą część tego zadania, czyli rozbudowę zjeżdżalni - ile trzeba będzie jeszcze dołożyć jak już wykonawca się znajdzie ?



Dlaczego ten wpis?

Aby uzmysłowić czytającym, który skuszą się dobrnąć do tego miejsca jakie w tej gminie panują priorytety - od stycznia OSP drepcze u burmistrza i radnych o zabezpieczenie w budżecie środków finansowych w kwocie ok 300 tyś zł na zakup nowego wozu bojowego, z czego finalnie Gmina ma wydać tylko ok. 170 tyś, resztę kosztującego 820 tyś wozu OSP pozyska z dotacji zewnętrznych - warunkiem jest zabezpieczenie przez radę w budżecie w/w kwoty.

Co usłyszał od burmistrza Wojciech Mordak i pozostali strażacy na ostatniej sesji - "że mamy budżet deficytowy", "że nie możemy sobie pieniędzy w budżecie przerzucać" , "nie da się w kilka dni na pstryknięcie ręki zabezpieczyć takich środków" - na zalew się da - na pstryknięcie.


Propaganda i fanaberie ? Czy zdrowy rozsądek i jasno określone priorytety ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.