środa, 28 grudnia 2016

Naczyński zaorany!

Uzasadnienie miażdży "argumenty" Rady i Naczyńskiego. Przypomnę, że Prokuratora Rejonowa w Radomsku po moim wniosku do niej, wniosła do WSA w Łodzi skargę na uchwałę Rady Miejskiej w Przedborzu z dnia 17 marca 2010 r. nr LIV/326/10 w przedmiocie zmiany Uchwały Nr XVII/115/93 z dnia 27 lipca 1993 roku w sprawie określenia zasad usytuowania miejsc sprzedaży napojów alkoholowych na terenie miasta i gminy Przedbórz. WSA stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały.
W uzasadnieniu czytamy m.in:

Gminny samorząd terytorialny jest legitymowany do stanowienia, należących do omawianej grupy, aktów prawa miejscowego tylko wówczas i w takim zakresie, który bezpośrednio wynika z treści woli ustawodawcy wyrażonej w upoważnieniu ustawowym. Upoważnienie tego rodzaju zawiera między innymi art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (na gruncie niniejszej sprawy w brzmieniu obowiązującym w dacie przyjęcia uchwały tekst. jedn.: Dz.U. z 2007 r. Nr 70 poz. 473 ze zm.), zgodnie z którym rada gminy ustala, w drodze uchwały, zasady usytuowania na terenie gminy miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych. Przy czym, co wymaga podkreślenia, zamieszczone w powołanym przepisie upoważnienie, nie przewiduje dla rady gminy zupełnej dowolności w określaniu zasad usytuowania na jej terenie miejsc sprzedaży napojów alkoholowych. Zasady usytuowania miejsc sprzedaży napojów alkoholowych muszą bowiem pozostawać w zgodzie z ogólnymi założeniami, jakie legły u podstaw uchwalenia ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. 

Mając powyższe na uwadze za uprawniony uznać należało zarzut skargi, co do naruszenia przez Radę Miejską w Przedborzu, przy podejmowaniu zaskarżonej uchwały, obowiązku realizacji zadań, o których mowa w art. 1 i 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Uchwalona bowiem przez Radę zmiana minimalnej odległości usytuowania punktu sprzedaży, podawania i spożycia napojów alkoholowych od obiektów chronionych, z 50 m na 10 m, oznacza bardzo bliskie, bezpośrednie sąsiedztwo z takimi obiektami, co w oczywisty sposób kłóci się z koniecznością realizowania obowiązku ograniczania dostępności do alkoholu, w szczególności w stosunku do osób nieletnich.

(...) ustawa o wychowaniu w trzeźwości określa cele, które jednostka samorządu terytorialnego stanowiąc akt prawa miejscowego jest zobowiązana uwzględniać. Jeżeli zatem ustawodawca wskazuje, że celem omawianej ustawy jest między innymi ograniczenie dostępności alkoholu i motywowanie obywateli do powstrzymywania się od jego spożywania to obowiązkiem organu stanowiącego przepisy prawa miejscowego jest podporządkowanie się tym celom. Są one bowiem dla niego nie postulatami, lecz normami o charakterze wiążącym.
Wbrew twierdzeniom organu administracji zmiana ustroju społeczno-polityczno-gospodarczego nie wpłynęła na wagę problemu nadużywania alkoholu w społeczeństwie, a konieczność podejmowania aktywnych środków przeciwdziałania tym patologiom nie może być kwestionowana również współcześnie. Na zasadność powyższego stanowiska wskazują statystyki umieszczone na oficjalnej stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – www.parpa.pl. 
Ponadto należy wskazać, że zakwestionowany zapis uchwały dotyczy nie tylko tradycyjnie przyjętego obszaru handlowego miasta Przedbórz, a wszystkich placówek handlowych i usługowych zlokalizowanych na terenie całej gminy Przedbórz, gdyż zarówno z tytułu zaskarżonej uchwały, jak i uchwały nią zmienianej wyraźnie wynika, że podjęte zostały w sprawie określenia zasad usytuowania miejsc sprzedaży napojów alkoholowych na terenie miasta i gminy Przedbórz. Stanowisko Rady - odnoszące się do określonego historycznie zwartego układu architektonicznego Miasta Przedbórz, na którym zlokalizowane są liczne "obiekty chronione" - uznać trzeba zatem jako chybione. 
Za nietrafne uznać także należało argumenty, co konieczności równego traktowania przedsiębiorców prowadzących działalność na terenie gminy, jak i braku wpływu odległości usytuowania punktu sprzedaży alkoholu na jego dostępność.
Bowiem: 
(...) 

ustawodawca dopuścił możliwość wprowadzenia pewnych ograniczeń w zakresie wykonywanej działalności, pod warunkiem, że ograniczenia te określone zostaną w drodze ustawowy, a za ich wprowadzeniem przemawia ważny interes publiczny. W ocenie Sądu konieczność realizacji zadań, o których mowa w Preambule oraz w art. 1 i art. 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, niewątpliwie stanowi ważny interes publiczny, który może uzasadniać wprowadzenie ograniczeń dla przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą i podawaniem alkoholu.
Oraz:

Podkreślić również należy, iż podniesiona w odpowiedzi na skargę przez organ samorządu argumentacja odnosząca do motywów uchwalonej zmiany minimalnej odległości usytuowania punktu sprzedaży, podawania i spożycia napojów alkoholowych od obiektów chronionych nie znajduje potwierdzenia w protokole z sesji Rady Miejskiej w Przedborzu, na której podjęta została uchwała nr LIV/326/10 z dnia 17 marca 2010 r. Z protokołu tego wynika, iż głównym powodem zmiany minimalnej odległości usytuowania punktu sprzedaży, podawania i spożycia napojów alkoholowych od obiektów chronionych był fakt, iż przedsiębiorcom działającym na obszarze gminy Przedbórz już wcześniej były wydawane zezwolenia na lokalizację punktów sprzedaży alkoholu w odległości mniejszej niż 50 m od obiektów chronionych i zamiarem Rady było doprowadzenie tego stanu do zgodnego z prawem. Takie działanie organu samorządu z całą pewnością nie może zasługiwać na ochronę sądową.
Całość znajduje się pod linkiem: 


Wyrok jest nieprawomocny. 

Jednak nie ma co ukrywać, że Naczyński i jego "argumenty", oraz działający pod jego dyktando bezradni zostali przez Sąd ZAORANI! Nie pierwszy raz zresztą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.