czwartek, 26 maja 2016

Słów kilka w sprawie konsultacji społecznych

Na profilu Facebook Urzędu Miejskiego w Przedborzu, pod tematem o przeprowadzeniu konsultacji społecznych, rozgorzała dyskusja, w której głos zabrał sam pan "Urząd Miejski":



"Drodzy dyskutanci... informujemy, iż wobec obowiązującej uchwały dotyczącej konsultacji, każdy z mieszkańców i każdy z państwa mógł złożyć propozycję nazwy dla parku. Każdą z nadesłanych propozycji, która nie była ubliżająca i uwłaczająca byliśmy zobligowani przyjąć. Konsultacje cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem i zostały przeprowadzone prawidłowo. Wzięło w nich udział prawie - 1000 osób, jak na naszą Gminę to bardzo dobry wynik. Nie możemy negować wyboru przez zdecydowaną większość mieszkańców (tj. 631 głosów) nazwy dla parku dokonanego w czasie ankiety. Uszanujmy decyzję większości mieszkańców, a w ostateczności radni Rady Miejskiej w Przedborzu zadecydują, czy na podstawie głosów z ankiety park przyjmę nazwę Tadeusza Kościuszki. Pomówienia o sfałszowaniu konsultacji są niedorzeczne i świadczą o świadomości osób, które bezpodstawnie oskarżają."

Trudno na to nie zareagować. 

 Drogi panie "Urzędzie Miejski" - ta Uchwała o której żeś pan był łaskaw wspomnieć, w trzech punktach została zaskarżona przez Wojewodę Łódzkiego do WSA. Jednym z punktów skarżonych przez Wojewodę jest ten, mówiący o tym, że w konsultacjach mogą uczestniczyć tylko pełnoletni mieszkańcy Gminy. A takie właśnie było przyjęte kryterium w Zarządzeniu jakie żeś pan, panie "Urzędzie Miejski", sobie na okoliczność przeprowadzenia konsultacji wydał. 

 Norma wyrażona w art. 5 a ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, odnosi się nie tylko do tych mieszkańców, którzy są pełnoletni tudzież którzy posiadają czynne prawo wyborcze, ale także do innych mieszkańców. Z tego powodu niedopuszczalne było, stworzenie przez Burmistrza w wydanym Zarządzeniu ograniczeń co do kręgu mieszkańców, którzy mogą wziąć udział w konsultacjach społecznych. 
 Tłumaczyły to wielokrotnie sądy administracyjne, tłumaczył Wojewoda Łódzki, pisałem do Rady i ja w tej sprawie, ale nie trafia. Tu i poseł Robert Telus  wam nie pomoże, na którego opinię w sprawie zaskarżonego programu konsultacji kazaliście czekać Wojewodzie (sic!).

 Ogłoszenie Zarządzenia Burmistrza nr 31/2016 z dnia 15 kwietnia 2016 roku w sprawie przeprowadzenia konsultacji, wbrew zapisowi:

§4. Niniejsze zarządzenie publikuje się w :
a). BIP Urzędu Miejskiego w Przedborzu,
b). tablica ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Przedborzu,
c). Strona internetowa Urzędu Miejskiego w Przedborzu,

nie pojawiło się na stronie BIP Urzędu Miejskiego w Przedborzu, ani na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Przedborzu, przed przeprowadzeniem badań ankietowych, co mogło mieć istotny wpływ na dotarcie informacji o sposobie przeprowadzenia konsultacji do większości mieszkańców Gminy Przedbórz, a tym samym mogło mieć wpływ na wynik konsultacji. 

 Zarządzenie wraz z załącznikiem opublikowano na stronie Urzędu Miejskiego w zakładce „Konsultacje społeczne” dopiero 12 maja br. Czyli blisko miesiąc po jego wydaniu. 

Drogi Pan "Urząd Miejski" chwali się sukcesem, w postaci dużego zainteresowania ankietą - ok 1000 mieszkańców , gdy tych pełnoletnich jest ok 6 tyś! Gdzie pozostałem 5 tyś ? Poza tym takie konsultacje społeczne poprzedzone powinny być np. z możliwością zaprezentowania szerokiemu gremium mieszkańców Gminy swoich pomysłów na nazwę parku wraz z możliwością uzasadnienia takiego a nie innego wyboru.

Ponad to, pozwolę sobie zacytować W.Łysiaka: "Jeśli większość jest o czymś przekonana, to wcale nie znaczy, iż ma rację."  

 Trudno aby wybór był w ankiecie inny, skoro ta świadomość jest tu jaka jest. Trudno aby była inna skoro się czci (jak ostatnio) pamięć zbrodniarza Łupaszki (co nawet udowodnił IPN) , a nie wie nic na temat swojej własnej lokalnej historii. I TO WŁAŚNIE WYNIKA ZE ŚWIADOMOŚCI RZĄDZĄCEJ PRZEDBORZEM WŁADZY. 

 Nie ma się zresztą co dziwić, skoro burmistrz miasta jest pod względem znajomości historii miasteczka, ignorantem - i albo pisze idiotyzmy o "zabytkowej bramie z XVIII wieku" przed placem kościelnym , albo o Barakach na Koneckiej, że to "socjalistyczne" budownictwo. Tyle tylko, że pierwsze powstało w okresie międzywojennym , a drugie na początku okupacji. 

 Zważywszy na powyższe śmiem twierdzić , że te konsultacje zostały przeprowadzone w sposób nieuczciwy, bez należytego szacunku i przygotowania. 

"Pomówienia o sfałszowaniu konsultacji są niedorzeczne i świadczą o świadomości osób, które bezpodstawnie oskarżają."

Drogi panie "Urzędzie Miejski" - czasy oceniania świadomości obywateli przez władzę, odeszły wraz z psychuszkami już dawno w mroki historii. Ale najwyraźniej drogi pan "Urząd Miejski" nadal mentalnie w tamtej epoce tkwi. Podczas całej dyskusji nie padły słowa o "sfałszowaniu konsultacji".  Pan "Urząd Miejski" sięga po słowa człowieka radzieckiego. Napisał o "świadomości osób, które bezpodstawnie oskarżają".Pan "Urząd Miejski", niczym w Związku Radzieckim kiedyś na podstawie art. 190 kk ZSRR, postawił diagnozę tym, którym się sposób przeprowadzenia konsultacji nie spodobał. 



Przecież w Przedborzu, jest prawie i sprawiedliwie, pięknie, demokratycznie, i trzeba być wariatem aby tego nie dostrzegać. Tak? Panie "Urzędzie Miejski"? 

A skoro już przy świadomości jesteśmy. To aby dokonać świadomego wyboru, to trzeba mieć wiedzę. A tej większości mieszkańców  brak. 

Dlatego rzucam panu, panie "Urzędzie Miejski", rękawicę. 

Niech pan "Urząd Miejski" zorganizuje debatę z udziałem mieszkańców Gminy i pozwoli pomysłodawcom nazw dla parku wypowiedzieć swoje racje przemawiające za taką a nie inną nazwą. A następnie w sposób przejrzysty i uczciwy zapyta społeczeństwo o zdanie. Ale pan "Urząd Miejski w Przedborzu" o mentalności władzy z czasów psychuszek, tak nie postąpi ? Czy pan "Urząd Miejski w Przedborzu " podejmie się takiego wyzwania ???? Czy się boi ?


Nade wszystko od tej czczej pisaniny pana "Urząd Miejski", jeśli chodzi o park i jego remont, to chciałbym się dowiedzieć, dlaczego opóźni się jego remont z z powodu unieważnienia przetargu, co było ową "niemożliwą do usunięcia wadą uniemożliwiającą zawarcie niepodlegającej unieważnieniu umowy w sprawie zamówienia publicznego." ??

I kto jest za to odpowiedzialny??? I czy to nagłe znalezienie błędu w przetargu, ma związek z zainteresowaniem się  tematem rewitalizacji parku przez radnego M.Koskiego ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.