poniedziałek, 25 stycznia 2016

Petycja do Burmistrza dotycząca publikacji umów zawieranych przez UM w Przedborzu

  W bardzo już wielu samorządach w Polsce, oraz innych instytucjach publicznych, w tym np. w ministerstwach, pod wpływem działań obywateli, na stronach BIP zaczęto publikować umowy cywilnoprawne zawierane przez te instytucje. 








Chcąc wzmocnić jawność i przejrzystość finansów publicznych w naszej Gminie, do Burmistrza w dniu dzisiejszym została wysłana Petycja, w której zawarto prośbę właśnie o publikację tych umów na stronach przedborskiego BIP UM. 

Oto jej treść:

Petycja


Panie Burmistrzu,


Kieruję do Pana niniejszą petycje stosowanie do treści artykułu 63 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., który przesądza, że możliwość zgłaszania petycji, skarg i wniosków do organów administracji publicznej stanowi konstytucyjne prawo obywatela, oraz Ustawy o petycjach.


Dostrzegam znaczenie dostępu do informacji publicznej i jej ponownego wykorzystania dla Urzędu Miejskiego w Przedborzu, a także istotność kształtowania dobrych praktyk działania administracji publicznej.


Wnoszą o rozbudowanie prowadzonego przez Pana Biuletynu Informacji Publicznej poprzez zamieszczenie w nim rejestrów umów, to jest powszechnie dostępnych zestawień w formie tabeli podlegającej bieżącej aktualizacji w okresie miesiąca i zawierającej podstawowe informacji o wszystkich umowach zawieranych przez wszystkie komórki organizacyjne Urzędu Miejskiego w Przedborzu. W tych rejestrach umów powinny się znaleźć co najmniej następujące rubryki: (1) data zawarcia umowy, (2) przedmiot umowy, (3) podmiot, z którym zawarto umowę, (4) wartość umowy, (5) okres obowiązywania umowy, (6) komórkę Urzędu z jakiej działalnością wiąże się zawarcie umowy, ewentualnie jeszcze (7) numer NIP/REGON/KRS w przypadku przedsiębiorców.


Pragnę wskazać, że udostępnienie takich rejestrów wpisywałoby się w ogólny nurt zwiększenia przejrzystości i jawności działania organów administracji publicznej, pozytywnie wpływało na relacje z obywatelami, a także budowało zaufanie obywateli do Pana jako osoby szanującej zasady przejrzystości. Ostatecznie zapewniałoby pełniejsze realizacje prawa do informacji o działalności organów władzy publicznej i osób pełniących funkcje publiczne, o którym stanowi art. 61 Konstytucji RP.


Umożliwienie realizacji prawa do informacji publicznej w tak istotnej sferze, jak informacja na temat finansów publicznych, stanowi wykonanie fundamentalnego postanowienia Konstytucji RP,tj.
art. 4 Konstytucji, wedle którego władza zwierzchnia w RP należy do Narodu. Uniemożliwienie względnie utrudnianie dostępu do tego typu informacji obywatelom należy oceniać w kategoriach działań godzących w podstawy ustroju.

Systematyczne publikowanie stałego i aktualnego rejestru umów w Biuletynie Informacji Publicznej wpłynie na jakość debaty publicznej, ponieważ zainteresowany obywatel będzie mógł w każdym przypadku sprawdzać oraz odnosić się do konkretnych wydatków w instytucji publicznej. Pozwoli to również na uniknięcie w wielu przypadkach wątpliwości co do racjonalności wydatków oraz ich wysokości. Docelowo rejestr winien zawierać informacje o wszystkich wydatkach dokonywanych przez Urząd.

Nadto wskazuje, że opublikowanie takiego rejestru winno wiązać się z możliwością jego przeszukiwania. Niezbędnym elementem tego rozwiązania jest wyszukiwarka. Inaczej upublicznienie tych informacji nie będzie przynosiło oczekiwanych rezultatów ponieważ trudno będzie dotrzeć do informacji umieszczonych w takim rejestrze. Biorąc pod uwagę rozwój technologii i dostępności różnych rozwiązań wprowadzenie takich możliwości nie wiąże się z wysokimi kosztami.

Zrealizowanie postulatów niniejszej petycji nie powinno rodzić trudności, zważywszy, że na stronie Urzędu Miejskiego znajduje się zakładka dotycząca realizacji dostępu do informacji publicznej.

Włączenie publikowania rejestru umów do działań systematycznych zmniejsza koszty działania administracji ,usprawnia prace urzędników, którzy w takim razie nie muszą odpowiadać na składane coraz częściej przez obywateli wnioski, buduje zaufanie obywatela do samorządu ,co jest elementem konstytucyjnego postulatu demokratycznego państwa prawnego i może być rozpatrywane również w kategoriach tworzenia dobrej praktyki w administracji publicznej.

Wiele Urzędów już opublikowało takie rejestry umów . Przykładowo: Urząd Miasta Warszawa, Urząd Miasta w Szczecinie, Starostwo Powiatowe w Wadowicach ,Zachodniopomorski Urząd Marszałkowski ,Lubelski Urząd Wojewódzki, Urząd Miejski w Gliwicach, Urząd Miejski Gdańsku. Ostatnio taki rejestr umów opublikował—Rzecznik Praw Obywatelskich, oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Łącznie ponad 180 instytucji z całej Polski.

Wyroki sądowe potwierdzają brak przeszkód do publikowania takich danych,a wręcz jednoznacznie wskazują na obowiązek ich udostępniania.Pragnę zwrócić na tylko nie które z wyroków, które moim zdaniem uzasadniają niniejszą petycję.

Wyrok WSA w Warszawie z dnia 20 marca 2014 roku w sprawie sygn.akt.IISAB/Wa740/13 wobec Prezesa Rady Ministrów w którego uzasadnieniu wskazano: 

„Zatem żądana przez skarżącego informacja dotycząca umów zawartych w 2013 r. co do przedmiotu zamówienia, wartości umowy (netto,brutto,), rodzaju i trwania umowy,daty zawarcia, nazwiska i imienia wykonawcy/osoby reprezentującej firmę/instytucję, nazwy firmy/instytucji, jest informacją publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej i wymieniony miał prawo się o nią zwrócić.”

Powtórzone w kolejnym wyrok WSA w Warszawie z dnia 27 maja 2014 roku wobec Prezesa Rady Ministrów w sprawie sygn. akt. II SAB/Wa 168/14:

„Przepis art. 6 ust. I pkt 3 lit. f ustawy stanowi, że udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o zasadach funkcjonowania podmiotów o których mowa w art 4 ust. 1, w tym o prowadzonych rejestrach, ewidencjach i archiwach oraz o sposobach i zasadach udostępniania danych w nich zawartych (art. 6 ust. J pkt 3 lit. Ustawy . Zauważyć należy iż racjonalny Ustawodawca nie wprowadził rozróżnienia na rejestry wewnętrzne, porządkujące prace komórek organizacyjnych, czy też zewnętrzne. W przepisie tym jest mowa wyłącznie o prowadzeniu rejestrów. Skoro tak, to żądana przez skarżącego informacja, dotycząca udostępnienia rejestrów umów prowadzonych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w latach 2012 i 2013, stanowi informację publiczną”.


Wyrok WSA w Warszawie z dnia 04 marca 2014 roku w sprawie sygn. akt. II SAB/Wa 693/13 wobec Ministra Spraw Zagranicznych wskazał: 

„Tak więc w zainteresowaniu skarżącego pozostawało uzyskanie między innymi informacji o nazwach podmiotów — kontrahentów MSZ (komparycja umowy.) oraz informacji o danych osób ze strony MSZ (imię i nazwisko,) odpowiedzialnych za zawarcie danej umowy w tym osób ją opiniujących . Uczynienie przez organ powyższych danych przedmiotem anonimizacji , bez zachowania formy decyzji, w sytuacji gdy dane te stanowią także żądaną informację — stanowi naruszenie przez organ ustawy o dostępie do informacji publicznej, na co także wskazał skarżący oraz uczestnik postępowania.”

Wyrok WSA w Warszawie z dnia 16 października 2014 roku w sprawie sygn. akt. II SAB/Wa 426/14 wobec Ministra Finansów, gdzie Sąd stwierdził: 

„Wskazać tu także należy iż umowy i porozumienia których jedną ze stron jest Ministerstwo Finansów niewątpliwie stanowią informację publiczną albowiem dotyczą wydatkowania publicznych środków w celach publicznych. Zatem informacje o takich elementach tych umów i porozumień jak: podmiot i tryb zawarcia umowy data zawarcia umowy numer umowy okres obowiązywania umowy strona umowy, wartość umowy stanowią także informacje publiczną. Cechę tą mają również żądane przez skarżącego informacje: o dacie zrealizowania umowy bez zastrzeżeń z dniem upływu gwarancji i rękojmi, dacie wszczęcia postępowania, dacie zakończenia postępowania sądowego.”

Można także zwrócić uwagę na wyrok WSA w Warszawie z dnia 21 maja 2014 roku w sprawie sygn. akt. II SAB/Wa 68/14 wobec Ministra Zdrowia, gdzie Sąd ustalił, że odpowiedź udzielona wnioskodawcy o formę prowadzenia rejestrów umów stała w absolutnej sprzeczności z materiałami, które jako akta administracyjne, zostały dołączone do skargi i przesłane do Wojewódzkiego Sądzi Administracyjnego w Warszawie.

Natomiast w wyroku WSA w Warszawie z dnia 13 lutego 2015 roku w sprawie sygn. akt. II SAB/Wa 881/14 wobec Ministra Skarbu Państwa stwierdzono rażące naruszenia prawa, albowiem Organ przedmiotowy wniosek o udostępnienie informacji publicznej otrzymał w dniu 21 sierpnia 2013 r, zaś żądanej informacji udzielił dopiero pismem z dnia 24 września 2014 r, a zatem po okresie ponad jednego roku i jednego miesiąca o daty jej zażądania.

Postępowanie sądowe wobec Ministra Administracji i Cyfryzacji, które co prawda zostało wszczęte w związku z rejestrem umów, nie zakończyło się wyrokiem sądowym ze względu na odrzucenie skargi z woli skarżącego. Wola ta była wynikiem uwzględnienia skargi przez Organ w trybie autokontroli i udostępnienie takiego rejestru.

Przywołane wyżej orzeczenia świadczą o szeregu naruszeń podstawowych praw obywatelskich przez poprzedni Rząd Rzeczypospolitej Polskiej. Wierzę, że Pan, członek partii, która w chwili obecnej sprawuje władzę przychyli się też, jak np Minister Administracji i Cyfryzacji do niniejszej petycji.

Wskazać trzeba dodatkowo, że przepisy ustawy o finansach publicznych przesądzają w zasadzie o jawności gospodarki finansowej w sferze publicznej –tak art. 33 ust.1 w zw. z art. 34 ust. 1 pkt 5 lit. a) W doktrynie przyjmuje się, że jawność finansów publicznych oznacza swobodny dostęp obywatela do informacji o działalności państwa w wymiarze finansowym (W. Misiąg, A.Niedzielski,Jawność i przejrzystość finansów publicznych w Polsce w świetle standardów Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Raport Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową 2001 ,Nr 29 ,s.5; zob.C. Kosikowski, Nowa ustawa o finansach publicznych. Komentarz, Warszawa 2010, s.155).a także szerzej jako sytuację, w której informacje dotyczące funkcjonowania całego sektora finansów publicznych są publicznie dostępne i podlegają publicznej ocenie (...) Rozumienie więc jawności w kontekście budżetu rozszerzono na cały sektor finansów publicznych i w odniesieniu do gospodarowania środkami publicznym. Co więcej postulowana zasada jawności uzyskała status normatywnej, a więc prawnie wiążącej. Aktualna Fin Publ U z 2001r. recypuje w zasadzie(z niewielkimi zmianami) rozwiązania poprzednich ustaw o finansach publicznych.(Ustawa o finansach publicznych.Komentarz red.prof.dr hab.Paweł Smoleń, Rok wydania:2012,Wydawnictwo:Ci-I. Beck, Wydanie: 1 poprawione —komentarz do art.33).

Jawność finansów publicznych ma szczególny charakter na co zwraca uwagę Cezary Kosikowski w publikacji „Prawne aspekty zasady jawności i przejrzystości finansów publicznych”

„Środki publiczne w większości pochodzą od obywateli. Państwo powinno więc ujawnić ,jaki jest udział obywateli w tworzeniu dochodów publicznych, a także i to na finansowanie jakich wydatków dochody te są wystarczające. Dla obywateli, a zwłaszcza dla ich postawy w zakresie ponoszenia ciężarów publicznych, nie jest obojętnym to, w jaki sposób jest rozłożony ciężar danin publicznych oraz w jaki sposób państwo gospodaruje wpływami z tego tytułu. Obywatele chcą także wiedzieć, ile kosztuje ich utrzymanie państwa i jego aparatu oraz to, w jaki sposób są dzielone wydatki publiczne dotyczące także celów (konsumpcja zbiorowa i indywidualna).

Społeczeństwo pragnie również wiedzieć, czy aparat władzy publicznej potrafi planować organizować,zarządzać i kontrolować gospodarowanie środkami publicznymi. Jawność i przejrzystość finansów publicznych staje się zatem narzędziem oceny systemu sprawowania władzy publicznej. Ocena ta jest zaś potrzebna, ponieważ to społeczeństwo dokonuje bezpośredniego lub pośredniego wyboru władzy publicznej. Jawność i przejrzystości finansów publicznych ma także znaczenie wychowawcze.Władzy publicznej nakazuje postępowanie uczciwe i profesjonalne oraz zgodne z interesem społecznym. Natomiast społeczeństwu pozwala na zwiększenie zainteresowania życiem publicznym i uczestnictwem w nim .”

Aktualne orzecznictwo sądów wyraźnie wskazuje, że nie można z umów udostępnianych przez instytucje publiczne wyłączać imion i nazwisk. Potwierdza to przykładowo wyrok NSA z dnia 04 lutego 2015 roku w sprawie sygn.akt.I OSK531/14:

„Odnosząc się do kwestii zanonimizowania udostępnionych informacji, Naczelny Sąd Administracyjny pragnie zaznaczyć na wstępie, że— istotnie—w aktualnym i jednolitym orzecznictwie przyjmuje się, że dane o kontrahentach jednostki samorządu terytorialnego, takie jak ich imiona i nazwiska,podlegają udostępnieniu w trybie informacji publicznej—i nie podlegają wyłączeniu z uwagi na prywatność tych osób wskazanych w art.5 ust.2 u.dtp.(zob.wyrok SN z dnia 8 listopada 2012r. sygn.akt I CSK 190/12, OSNC 2013 nr 5,nr 5, poz.67; wyrok NSA z dnia 11 grudnia 2014r, I OSK213/14,CBOSA).Pogląd ten jest podzielany także przez skład orzekający w niniejszej sprawie jako odpowiadający funkcji instytucji dostępu do informacji publicznej pozwalającej przeciwdziałać takim patologiom życia publicznego jak np. nepotyzm.”

Z powyższych względów powyższy wniosek jest racjonalny, a zatem zasługuje na niezwłoczne pozytywne uwzględnienie, o co niniejszym wnoszę.









4 komentarze:

  1. Anonimowy1/25/2016

    Wniosek jak dla mnie bezsprzeczny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy1/30/2016

    Petycja

    Panie Burmistrzu,


    Kieruję do Pana niniejszą petycje stosowanie do treści artykułu 63 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., który przesądza, że możliwość zgłaszania petycji, skarg i wniosków do organów administracji publicznej stanowi konstytucyjne prawo obywatela, oraz Ustawy o petycjach.

    Wnoszę o ubezwłasnowolnienie obywatela, zasypującego urząd skargami i petycjami, tak aby mieszkańcy nie zawracali urzędnikom głowy, zgłaszając nierealne postulaty. „Żółte papiery” pozwolą, nie brać pod uwagę pism od takich ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prośba skierowana w Petycji do Burmistrza dot. publikacji zawieranych umów, jest jak najbardziej realna do spełnienia. W bardzo wielu urzędach praktykuje się publikowanie rejestru umów. Ale jak widać w powyższym komentarzu, są osoby które nadal żyją w PRL i nie mają świadomości ani społecznej , ani obywatelskiej. Częścią pracy urzędników jest właśnie realizowania dostępu do informacji publicznej. To jest ustawowy OBOWIĄZEK. Jak się komuś to nie podoba zawsze może zmienić pracę. Mamy wolny rynek. Również wolny rynek pracy.

      Usuń
  3. Anonimowy1/31/2016

    ... jak się komuś nie podoba w PDZ może wyjechać do Pieczkowa na ten przykład.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.