niedziela, 8 marca 2020

Igraszki* cz 2 - suszowe

 Jesienią ubiegłego roku dobiegać mnie zaczęły sygnały oraz prośby rolników z terenu naszej gminy, o ruszenie tematu tak zwanego "suszowego", czyli szacowania strat w uprawach z powodu długotrwałej suszy. 


 Igraszki* - wyraz posiadający wiele synonimów, tutaj użyty w znaczeniu "żarty"

 Ściślej rzecz ujmując, osoby te zgłaszały, że komisja nie szacowała strat wywołanych suszą na pastwiskach i łąkach. Podkreślali, że "czemu można było szacować straty na łąkach i pastwiskach na terenie gmin sąsiednich, a w naszej gminie nie?"

Sprawdziłem. 

Rzeczywiście na terenie gmin sąsiednich komisje szacowały "suszowe" na łąkach i pastwiskach:

"Stosownie do wniosku o udzielenie informacji publicznej z dnia19.11.2019 r. (data wpływu: 20.11.2019 r.)informuję, że:
1. W związku z suszą, która miała miejsce od miesiąca czerwca domiesiąca sierpnia 2019 roku na terenie Gminy Wielgomłyny szacowanostraty na łąkach i pastwiskach.
2. W celu oszacowania strat na łąkach i pastwiskach złożono 246wniosków.
3. Sporządzono 246 protokołów dotyczących strat na łąkach i pastwiskach.
4. We wszystkich protokołach były wykazane straty na łąkach ipastwiskach.
Z wyrazami szacunkuSławomir Kobędza - inspektorUrząd Gminy w Wielgomłynach"

"UG.1431.113.2019
Urząd Gminy w Masłowicach udziela następującej informacji publicznej:
- na terenie Gminy Masłowice w roku 2019 były szacowane straty na łąkach i pastwiskach,
- do oszacowania strat zostało złożonych przez rolników 255 wniosków,
- sporządzono 230 protokołów dot. oszacowanych strat na łąkach i pastwiskach,
- nie przeprowadzono szacowania strat w przypadku 25 wniosków, ponieważ zgodnie z Krajowym Bilansem Wodnym na danym terenie nie występowało zjawisko suszy.
Jerzy Zemsta
Przewodniczący Gminnej Komisji ds szacowania szkód w gospodarstwach rolnych spowodowanych suszą".

Takiej samej treści wniosek skierowałem do Burmistrz Miasta Przedbórz, czyli:

 "Na podstawie art 61 Konstytucji RP proszę o udzielenie informacji publicznej w następującym zakresie:
- ile wniosków przez mieszkańców Gminy zostało złożonych w celu oszacowania strat na łąkach i pastwiskach?
- proszę o podanie ilości sporządzonych protokołów dot. oszacowanych strat na łąkach i pastwiskach spowodowanych suszą;
- jeśli szacowania strat na łąkach i pastwiskach nie przeprowadzono, to proszę odpowiedzieć - dlaczego?
 - czy na terenie Gminy w roku 2019 szacowane były straty na łąkach i pastwiskach wynikłe z powodu tegorocznej suszy?"

I tu się zaczynają żarty. Żarty z wnioskującego, ale i rolników z naszej gminy. Odpowiedź przyszła następująca: 

"Komisja ds. szacowania suszy nie szacowała strat na łąkach i pastwiskach, ponieważ nikt z Wnioskodawców nie wystąpił we wniosku o szacowanie takich strat" - Niby logiczne. Ale jak to w naszej gminie jest - właściwie bezczelne. 

Z informacji udzielanych przez rolników wynika, że nie składali oni takich wniosków, ponieważ w urzędzie mieli być informowani, że szacowania szkód dla łąk i pastwisk nie będzie. 
Informacje te potwierdza treść pisma z dnia 04.11.2019 roku, skierowanego do jednego z dociekliwych rolników, który dopytywał o naliczanie strat na łąkach. Czytamy w nim m.in: 

"Wilgotność gleb użytków zielonych zależy od dwóch czynników, tj. klimatycznego bilansu wodnego oraz poziomu zwierciadła wody gruntowej. Poziomy wody gruntowej mogą być określane w oparciu o szczegółowe mapy, które nie są opracowane dla poszczególnych gmin. W związku z tym szacowanie szkód na użytkach zielonych nie ma delegacji prawnych, brak jest możliwości określenia klimatycznego bilansu wodnego dla użytków zielonych".



 Powyższe, to nic innego, jak kopiuj - wklej, uzupełnione dodatkiem o braku "delegacji prawnych", między innymi z tej strony internetowej: 


"Przedstawiając powyższe przekazano, że wilgotność gleb użytków zielonych zależy od dwóch czynników, tj. klimatycznego bilansu wodnego oraz poziomu zwierciadła wody gruntowej. Poziomy wody gruntowej mogą być określane w oparciu o szczegółowe mapy dla kraju, które jak do tej pory nie zostały jeszcze opracowane. Informuję również, że IUNG-PIB tym zakresem badań środowiskowych dotyczących poziomu wód gruntowych nie zajmuje się. W związku z tym przekazano, że brak jest aktualnie możliwości określenia klimatycznego bilansu wodnego dla użytków zielonych".

Stron z tego typu informacją można wyszukać bardzo wiele: 


I tu kolejna porcja żartów. 
W treści pisma, podpisanego przez Burmistrz Janosik, po pierwsze błędnie poinformowano, że nie ma delegacji prawnej do szacowania szkód na łąkach i pastwiskach. Po drugie, użyto (czy to błędne, czy celowo) wytłumaczenia dlaczego Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach nie opracował wartości podczas suszy dla łąk, a nie dlaczego komisje nie mogą szacować szkód wywołanych suszą na łąkach. A szacować było można.   Wynika to z Wytycznych dla Komisji powołanych przez Wojewodę dotyczące ogólnych zasad szacowania w gospodarstwach rolnych szkód wywołanych przez klęski żywiołowe. 

Aby sytuacja z ubiegłego roku się nie powtórzyła, działając w imieniu rolników z terenu naszej gminy zwróciłem się z Interpelacją do Pani Burmistrz: 

"Na podstawie art. 24 ust. 3, 4, 5 i 6 Ustawy o samorządzie gminnym składam interpelację radnego w sprawie dotyczącej szacowania strat w rolnictwie spowodowanych długotrwałą suszą.

Zapowiedzi meteorologów przewidują, że nadchodzące lato, będzie gorętsze od ubiegłego, a tym samym wywoła to brak opadów, a w następstwie kolejną suszę, której skutki najbardziej odczuwalne są w rolnictwie. Spowoduje to, również na terenie naszej gminy, konieczność szacowania strat jakie poniosą rolnicy w związku z suszą.

W roku 2019 pracownicy Urzędu Miejskiego w Przedborzu nie dokonywali szacowania strat wywołanych suszą na łąkach i użytkach zielonych, ponieważ rolnicy nie złożyli stosownych wniosków. Z rozmów jakie przeprowadziłem z kilkoma rolnikami z terenu naszej gminy, wiem, że przyczyną nieskładania przez nich wniosków na oszacowanie strat na łąkach, miała być rzekomo informacja jaką uzyskiwali w Urzędzie Miejskim w Przedborzu, że w związku z tym, że Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa — Państwowy Instytut Badawczy z siedzibą w Puławach nie prowadzi monitoringu użytków zielonych, i w związku z tym, nie ma podstaw prawnych do szacowania strat na łąkach.

Chciałbym w związku z tym zauważyć, że w Wytycznych dla Komisji powołanych przez Wojewodów dotyczących ogólnych zasad szacowania szkód w gospodarstwach rolnych w których wystąpiły straty spowodowane między innymi z powodu suszy, opracowanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w roku 2019, zawarto informację, „że w przypadku, gdy dla danej rośliny, w tym łąk i pastwisk nie jest prowadzony monitoring suszy, szkody można szacować, jeśli monitoring potwierdza wystąpienie suszy w uprawach o analogicznych wymaganiach wodnych”
W związku z tym proszę o udzielenie wyjaśnień i odpowiedzieć na pytania:
czy prawdą jest, że w 2019 roku rolnicy z terenu naszej gminy byli przez pracowników Urzędu Miejskiego w Przedborzu, wprowadzani w błąd informacją o tym, że nie ma możliwości prawnej szacowania szkód na łąkach i pastwiskach wywołanych suszą?Czy w roku 2020 w przypadku długotrwałej suszy rolnicy zostaną rzetelnie poinformowani przez pracowników Urzędu Miejskiego o możliwości składnia wniosków na oszacowanie start na łąkach i pastwiskach wywołanych suszą ?Czy w razie konieczności w roku bieżącym nastąpi szacowanie szkód na łąkach i pastwiskach wywołanych suszą?"

I cóż ja tam otrzymałem takiego w odpowiedzi? 
Kolejny żarcik. A właściwie, kolejne z rzędu pismo pod tytułem "co tu napisać, aby nie odpowiedzieć"
Kiedyś natknąłem się w prasie na artykuł pod tytułem "Jak rozpoznać kłamstwo nie mając wariografu". Autor w dość obszernym opracowaniu przedstawił skomplikowaną metodę rozpoznawania kłamstwa. 

A to przecież takie proste. Wystarczy złożyć wniosek do Urzędu w Przedborzu i czekać na odpowiedź...

Komentarza oceniającego nie uczynię. Niech każdy sam wyrobi sobie zdanie na podstawie zamieszczonego materiału. Postaram się również dopilnować jako radny, aby w przypadku wystąpienia suszy, komisja szacowała również to, czego w roku ubiegłym nie chciała, a mogła. 

PS. 
W związku z licznymi prośbami, obiecuję też więcej pisać na Jawnym Przedborzu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.