sobota, 14 stycznia 2017

Jak to się Gmina Przedbórz o środki na budowę dróg pod Majową Górą starała....

Pisałem tutaj już o tym, że Gmina Przedbórz, po raz drugi straciła szanse na zdobycie środków zewnętrznych na budowę i przebudowę dróg pod Majową Górą. O środki aplikowano do Urzędu Wojewódzkiego. Z zerowym skutkiem.


Wnioski powędrowały do kosza, a wraz z tym Gmina utraciła również wsparcie finansowe Powiatu Radomszczańskiego na zadania drogowe na przedmiotowym terenie. Wnioski nie weszły nawet na listę rankingową. Wtedy wiedzieliśmy tylko tyle, że przepadły one z przyczyn merytorycznych. Dziś poznacie Państwo szczegóły pracy urzędników pod jakże światłym przywództwem burmistrza Miłosza Naczyńskiego. 

Trudno będzie zaspokoić apetyt o którym Elżbieta Młynarczyk pisała w Biuletynie,  na pozyskiwanie środków zewnętrznych, jeśli nie umie się fachowo przygotowywać wniosków, partaczy pracę, za którą podatnicy płacą wynajętym urzędnikom ciężkie pieniądze. 

Muszą Państwo wiedzieć, że pierwszy wniosek jaki został na budowę dróg Majowa, Majowa Góra, Lipowa i Korycińska złożony, nie został przyjęty ponieważ nie posiadał obligatoryjnego załącznika w postaci zatwierdzonego projektu stałej organizacji ruchu!

O wiele ciekawiej natomiast przedstawia się sprawa wniosku złożonego w roku 2016! Totalny blamaż i kompromitacja! Wniosek ten został odrzucony ponieważ:

a) dotyczył zarówno przebudowy (ul. Korycińska i ul. Lipowa), jak i budowy (ul. Majowa Góra), co jest niezgodne z aktualną instrukcją wypełniania wniosków, która wymaga, aby zadanie było scharakteryzowane pod względem robót budowlanych w sposób jednolity dla wszystkich odcinków dróg (tj. albo budowa, albo przebudowa, albo remont),
b) dotyczył dróg, na których część chodników usytuowanych przy jezdni posiadała szerokość niezgodną z obowiązującymi przepisami techniczno-budowlanymi (tj. poniżej 2 metrów, zamiast co najmniej 2 metry),



c) nie posiadał załącznika w postaci kopii zgody na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych (wnioskodawca załączył jedynie pismo Pracowni Projektów Budownictwa Lądowego w Piotrkowie Trybunalskim, podczas gdy zgody na odstępstwo udziela starosta po uzyskaniu upoważnienia właściwego ministra).

Za: Dlaczego wnioski nie przeszły oceny formalnej  


Dobry gospodarz? To jeden taki przykład na to "gospodarzenie". A o ilu możemy nie mieć pojęcia? W biuletynie zamiast pisać o stanie faktycznym i prawdę, to uskutecznia się nagonkę na osoby patrzące burmistrzowi na ręce. Uprawia się, wbrew faktom, takim jak ten powyżej propagandę sukcesu. 
A obraz rządów Naczyńskiego jest coraz bardziej mizerny...  a co na to radni? Będzie cisza? Jak zwykle ? 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.